Sztab trenerski zdawał sobie sprawę ze skali trudności meczu z Pogonią. Brązowi medaliści z trzech ostatnich sezonów przyjechali do Krakowa w najmocniejszym zestawieniu. W ich składzie nie brakuje indywidualności, a główną siłę stanowi ciężki i silny młyn. To właśnie ta formacja była odpowiedzialna za pierwsze dwa przyłożenia gości w tym spotkaniu. Juvenia dopiero pod koniec pierwszej połowy znalazła sposób na powstrzymanie mauli i młynów zwartych siedlczan. Do tej pory straciła już jednak trzy przyłożenia, odpowiadając jedynie przyłożeniem Krzysztofa Joperta i rzutem karnym, który na trzy punkty zamienił Artur Bryl.
W drugiej odsłonie, podobnie jak we wszystkich wcześniejszych spotkaniach rundy jesiennej, Smoki okazały się lepsze od rywali. Dwukrotnie na polu punktowym zameldował się Frans Botha, który podobnie jak jego koledzy z RPA: Juan van der Westhuizen, Jonathan O’Neill oraz Heinrich Steyn wziął na swoje barki ciężar nakręcania gry i mocno dawał się we znaki defensywie gości. Liczne błędy i niewykorzystane szanse sprawiły jednak, że biało-niebiescy nie odrobili strat.
Konrad Jarosz, nie krył po spotkaniu niezadowolenia z postawy swojej ekipy. - Popełniliśmy za dużo błędów. Zabrakło nam cierpliwości i mieliśmy trochę zbyt gorące głowy. Myślę, że był to jeden z naszych najsłabszych meczów w tej rundzie. Na pewno mamy sporo materiału do pracy – przyznał.
Tak kibicowano Juvenii w meczu z Pogonią Siedlce [ZDJĘCIA]
Mecz nie był najpiękniejszym widowiskiem. Brakowało płynności, a liczne błędy po obu stronach owocowały licznymi przerwami w grze. – Sędzia podyktował kilkadziesiąt rzutów karnych. My jesteśmy zespołem, który nie odnajduje się w takim chaosie. Lubimy grać ofensywnie i szybko, a możliwość rozwinięcia skrzydeł została dziś zabita przez ciągłe przerwy. Oczywiście nie wypaczyło to wyniku meczu, bo przegraliśmy z powodu słabej gry, jednak nie mieliśmy możliwości złapać wiatru w żagle – podsumował szkolenio
wiec gospodarzy.
Juvenię czeka teraz przerwa zimowa, którą spędzi na czwartym miejscu z pięciopunktową stratą do Ogniwa Sopot i Pogoni Siedlce. Runda rewanżowa rozpocznie się w połowie marca. Wcześniej, w dniach 5-7 grudnia, zespół U19 po raz drugi weźmie udział w turnieju Dubai Sevens. Po zeszłorocznym debiucie, Młode "Smoki" marzą, by tym razem znaleźć się w czołówce tych prestiżowych zawodów.
Juvenia Kraków – MKS Pogoń Awenta Siedlce 18:26 (8:21)
Punkty: Botha 10, Jopert 5, Bryl 3 - Dudek 10, Szaszero 6, Antoszczuk 5, Wiertileckij 5.
Juvenia: Siemaszko, Jopert (62 Głowacki), Grabski (62 Pszyk), Gola (62 Krawiec), van der Westhuizen, Morus, Steyn (62 Dorywalski), O’Neill, Gołębiowski, Bryl, N. Aguirre, Polakiewicz, Jurczyński (70 Janik), Janeczko (59 Korusiewicz), Botha.
- Ekstraklasa 2021/22 na Facebooku. Ilu fanów mają Cracovia i Wisła? A ilu Bruk-Bet?
- Aleksander Buksa z Wisły na razie nigdzie się nie wybiera
- „Co za akcja!” z piłkarzem Wisły Kraków Pawłem Brożkiem [WIDEO]
- Tak bawili się kibice na meczu Cracovia - Pogoń [ZDJĘCIA]
- Sportowiec Małopolski 2019. Głosowanie zakończone!
- Deniss Rakels i jego tatuaże [ZDJĘCIA]
