Kamil Glik? To dobry transfer
- Jest takie odczucie, że zrobiliśmy bardzo dobry transfer – mówi trener Cracovii Jacek Zieliński. - Wzięliśmy zawodnika o niebywałym potencjale piłkarskim i doświadczeniu oraz mentalu na wysokim poziomie. Liczymy na to, że nie tylko będzie liderem w szatni, ale nam pomoże na boisku. Liczę na to, że przez występy w Cracovii wróci do reprezentacji Polski. Tego mu życzę, a przede wszystkim zdrowia.
- Zdawaliśmy sobie sprawę, że Kamil miał kilka propozycji – dodaje dyrektor sportowy klubu Stefan Majewski. - Gdy zaczęły się rozmowy, przebiegły one bardzo szybko. Dziękujemy ci Kamil, że zdecydowałeś się przyjść do Cracovii – zwrócił się bezpośrednio do piłkarza. - Mamy zawodnika, który rozegrał 103 mecze w reprezentacji Polski! Mamy nadzieję, że Kamil nam pomoże w tym, by szatnia była prawdziwą szatnią.
- Rozpatrujemy go jako potencjalnego lidera – mówi Filip Trubalski, wicedyrektor i kierownik drużyny. - Mam nadzieję, że będzie inspiracją dla młodych zawodników. Jesteśmy przekonani, że Cracovia wiele skorzysta z jego obecności.
Kamil Glik mówił o:
Transferze
- Sprawy potoczyły się bardzo sprawnie, zależało mi na powrocie do Polski, zarówno dlatego, że cały czas mam ambicje, chęć powrotu do reprezentacji jest u mnie bardzo duża. Mam w sobie ducha sportowego. Boisko jest najważniejsze, mam nadzieję, że będę mógł pomóc na boisku, ale też w aspektach pozasportowych.
Decyzji o powrocie
- Ostatnie 3 lata były ciężkie dla mnie ze względów osobistych. Rodzina mieszkała w Neapolu, a ja nie byłem codziennie w domu, tylko co trzeci dzień. Rodzina jest dla mnie najważniejsza, a te trzy lata dały nam w kość. Chciałem zamieszkać w dużym mieście, by zapewnić optymalną przyszłość najbliższym. Przyszedłem więc do dużego miasta i świetnego, dużego klubu. To dla mnie wielka sprawa.
Kadrze
- Zawsze broniłem się na boisku, obojętnie, czy trenerem był Santos, wcześniej Sousa, Michniewicz, czy Nawałka. Będę robił wszystko, by wrócić do reprezentacji i pojechać z nią na przyszłoroczne Euro.
Meczu z Koroną
- Decyzje oczywiście podejmuje trener, ale jesteśmy zgodni co do tego, że po 3-4 treningach jest za wcześnie na występ. Mamy czas, by dobrze przygotować się do kolejnych meczów.
Ekstraklasie
- Ostatni raz grałem w niej 13 lat temu, to kawał czasu. Z ekstraklasą byłem na bieżąco, oglądałem mecze. Sam nie do końca wiem, czego się spodziewać, bo w telewizji wszystko wygląda inaczej. Na pewno zmieniła się otoczka, oprawa meczów. Poziom ciężko mi oceniać, są inne stadiony, infrastruktura. Z niecierpliwością czekam na mecze, ma dużo chęci do gry, towarzyszą mi wielkie emocje, że po takim czasie wróciłem.