Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kapitan Garbarni Donatas Nakrosius: Pokazaliśmy, że jesteśmy lepszą drużyną niż Wieczysta

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Donatas Nakrosius - z kapitańską opaską
Donatas Nakrosius - z kapitańską opaską Andrzej Banas
- Wiedzieliśmy, że jak będziemy grać na swoim poziomie, to mecz tak może wyglądać - stwierdził po efektownym 5:0 w 1/16 finału Pucharu Polski kapitan Garbarni Kraków Donatas Nakrosius. 30-letni obrońca dodał: - Na dzień dzisiejszy gramy w wyższej lidze, co tydzień spotykamy się z rywalami z wyższego poziomu niż piłkarze Wieczystej. A oni może nie spodziewali się takiej naszej gry, bo co tydzień takiej nie mają.

Jesteście drużyną, która zatrzymała Wieczystą.

Donatas Nakrosius: Powiem tak: to był fajny mecz. Mieliśmy dobrą analizę tego zespołu, wiedzieliśmy, jak gra i jak my możemy zagrać. I jak wszyscy widzieli, na boisku wszystko nam wychodziło. I pressing, i atak pozycyjny, wszystko. Po prostu byliśmy lepsi. Pokazaliśmy, że jesteśmy lepszą drużyną niż Wieczysta Kraków.

Wieczysta Kraków - Garbarnia Kraków. Kibice na meczu

Wieczysta - Garbarnia. Kibice na derbach Krakowa w Pucharze ...

Jak po losowaniu przyjęliście to, że zmierzycie się z Wieczystą?

W pucharze zawsze chce się grać z drużyną z wyższej ligi, z ekstraklasy, ale też wiedzieliśmy, że to będzie duże wyzwanie.

Bo Wieczysta to drużyna specyficzna, jedyna w swoim rodzaju.

To jest drużyna z czwartej ligi, ale wie o niej cała Polska. To napompowany przez media balonik, bo grają tu zawodnicy „z nazwiskami”. Ale jak wychodzi się na boisko, to na nazwiska się nie patrzy. Oczywiście, jest jakaś dodatkowa motywacja, bo o nich się mówi – i chce się ich pokonać. Nam się udało i cieszymy się z tego.

Wasz trener Maciej Musiał przyznał, że jednym z elementów planu na ten mecz było odcięcie od gry ofensywnego, bardzo mocnego tria Wieczystej. Tak się stało.

Powiem tak: plan był taki, żeby grać swoją grę. Taką, jaką gramy w lidze. Trener nas do niej przygotował. Powiedział też, że jeśli zagramy na swoim poziomie, to wygramy ten mecz. I tak było. Wiedzieliśmy, że Wieczysta ma bardzo silną trójkę z przodu, ale udało się ją zatrzymać.

Wieczysta - Garbarnia. Tak było tuż przed rozpoczęciem meczu

Wieczysta - Garbarnia. Przed meczem kibice odpalili race ZDJĘCIA

Mecz rozpoczęliście z dużo większą intensywnością niż Wieczysta, szybko przyniosło to efekt w postaci dwóch goli.

Byliśmy po prostu bardzo zmobilizowani. W meczach nie tylko aspekty piłkarskie są ważne, ale też nastawienie, ambicja. Chcieliśmy pokazać od razu, że jesteśmy lepsi, że przyjechaliśmy na Wieczystą wygrać, a nie czekać na coś. Chcieliśmy tworzyć grę i tak było.

Byliście zaskoczeni tym, że zdołaliście zdominować Wieczystą?

Nie, byliśmy na to gotowi. Wiedzieliśmy, że jak będziemy grać na swoim poziomie, to mecz tak może wyglądać. Na dzień dzisiejszy gramy w wyższej lidze, co tydzień spotykamy się z rywalami z wyższego poziomu niż piłkarze Wieczystej. A oni może nie spodziewali się takiej naszej gry, bo co tydzień takiej nie mają.

Ma pan osobistą satysfakcję z tego, że przekłuliście ten – jak pan powiedział – balonik?

Tak, mam, oczywiście. Mam też znajomych w Wieczystej, dużo znajomych było na trybunach. Jak ktoś napisał po meczu - jesteśmy trzecią siłą Krakowa. Ale trzeba dalej pracować z pokorą, robić swoje. Oczywiście, jest satysfakcja z tego, że wygraliśmy z Wieczystą, ten balonik pękł.

Jakiego rywala chciałby pan teraz w 1/8 finału Pucharu Polski?

Tylko drużynę z ekstraklasy. Trzeba grać z lepszymi... Nie tyle z lepszymi, co z zespołami grającymi wyżej – z nimi się sprawdzać.

A może jednak na razie kogoś z niższej półki? Żeby Garbarni łatwiej było o ćwierćfinał.

Zobaczymy, co los da. Mam nadzieję, że zajdziemy daleko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska