W kęckim obozie ze spokojem przyjęto porażkę z „uczniami”, choć – jak podkreśla trener KPS Marek Błasiak – jego zespół nie był bez szans na jakąś zdobycz. Musiałby jednak ustrzec się juniorskich błędów, które - na zapleczu ekstraklasy - każdy rywal bezlitośnie wykorzystuje.
- Mamy młody zespół, więc meczami mistrzowskimi musimy dochodzić do formy i oswajać się z ligą – trener Błasiak jasno stawia sprawę. - Powiedzmy sobie szczerze, że - poza Mateuszem Błasiakiem i Jonaszem Biegunem - dla pozostałych zawodników są to pierwsze doświadczenia w seniorskiej rywalizacji. Być może dlatego, po całkiem dobrym secie, kiedy niejednokrotnie długo prowadzimy, przegrywamy końcówki.
Kęcki szkoleniowiec podkreśla, że jego zespół wciąż jest w cięższym treningu niż inne zespoły. - Musimy tak postępować, żeby młodzież miała odpowiednie przygotowanie fizyczne i wytrzymałościowe do walki – podkreśla Błasiak. - Taka strategia wynika także z umów z macierzystymi klubami, które wypożyczyły nam swoich zawodników. Mam świadomość tego, że nasz najmłodszy zespół w lidze musi przegrać pewną dawkę spotkań, żeby zacząć punktować. Mógłbym być zły, gdyby przed sezonem klub wydał sporo pieniędzy na transfery, które nie zagwarantowały nam sukcesu. Jest w lidze kilka takich klubów, w których wydane środki nie mają jeszcze przełożenia na wyniki, na razie. To jednak nie moje zmartwienie.
Zdaniem Błasiaka, to właśnie skromne seniorskie doświadczenie ma przełożenie na porażki KPS-u. - Żeby myśleć o regularnym punktowaniu, w naszym zespole na dobrym poziomie musi zagrać trzech, czy nawet czterech zawodników. Nie jesteśmy drużyną, mającą w swoim składzie gwiazdę z ekstraklasową przeszłością, która w pojedynkę potrafi przeciągnąć wynik, bo w przeszłości potykaliśmy się z takimi zespołami – zwraca uwagę trener KPS.
Marek Błasiak cieszy się z tego, że KPS ma na koncie pięć punktów. Jednak w przyszłości chciałby, aby jego zespół potrafił regularnie punktować z zespołami z dolnej części tabeli, bo właśnie bezpośrednie konfrontacje z nimi mogą się okazać decydujące w walce o uniknięcie rywalizacji play-out.