Na rynku widać duży spadek zainteresowania kredytami hipotecznymi

W podsumowaniu opublikowanego w lipcu raportu Krajowego Instytutu Mediów, dotyczącego aktywności Polaków w ostatnich dwunastu miesiącach, czytamy, że „ mniej niż co trzeci Polak chodzi do kina, spektakle na żywo ogląda garstka”. Sale kinowe wypełnione po brzegi, to po pandemii wciąż widok niezwykły. Obostrzenia covidowe zmieniły znacząco przyzwyczajenia odbiorców kultury, znacznie częściej zasiadamy na kanapie przed nowym sezonem serialu na platformie streamingowej, niż w fotelu sali kinowej.
Z badań KIM wynika, że najwięcej chodzących do kina, to osoby w przedziale wiekowym 16-24 lata, a do kina najczęściej chodzą wykształceni z dużych miast – to akurat trend utrzymujący się od lat.
Obraz polskich kinomanów, rysujący się z raportu KIM, jest utrzymany w ciemnych barwach, ale próba zakupu biletu na kultowe filmy w jednym z letnich przeglądów zakończona niepowodzeniem, świadczyć może o tym, że w Krakowie garstka kinomanów jest nadreprezentatywna. Na nich tego lata pod Wawelem czeka sporo filmowych atrakcji.
Z początkiem lipca w Kinie Pod Baranami rozpoczął się - tradycyjny już, bo odbywający się po raz szesnasty - wakacyjny przegląd filmów Letnie Tanie Kinobranie. W tym roku potrwa do 1 września.
„Letnie Tanie Kinobranie to trwające niemal dwa miesiące wakacyjne święto kina. Hasłem przewodnim tegorocznej edycji Festiwalu jest Kalejdoskop, czyli - z greckiego - "patrzenie na piękne obrazy". Jak zmieniające się szkiełka w kalejdoskopie, tak różnorodne są filmy w programie imprezy. Kalejdoskop barw, zjawisk, postaci, zdarzeń - to tematy poszczególnych tygodni” – zapowiadało tegoroczny cykl kino.
Trwa właśnie czwarty tydzień festiwalu, któremu towarzyszy hasło „Kalejdoskop miejsc”, a w repertuarze tytuły z listy obowiązkowej, m.in.: „Upadłe anioły” hongkońskiego reżysera Wong Kar Waia, klasyka gatunku Stanleya Kubricka „2001: Odyseja kosmiczna”, „Piąty element” Luca Bessona i „Rzymskie wakacje” Williama Wylera z 1953 roku oraz „Wielkie piękno” Paolo Sorrentino. Na ekranie Kina Pod Baranami także tegoroczne nowości, m.in.: wzruszający „C’Mon C’Mon” z Joaquinem Phoenixem i „Duch śniegów” z muzyką Nicka Cave`a. Nie zabraknie kultowych tytułów Jima Jarmuscha – w najbliższych dniach „Noc na Ziemi” i „Nieustające wakacje”. To lato w krakowskich kinach studyjnych należy właśnie do Jarmuscha. Filmy amerykańskiego reżysera można zobaczyć w letnich przeglądach na ekranach Mikro, Kijowa, Kina Pod Baranami.
Parafrazując filmowego bohatera: lubimy te filmy, które już znamy. Tym tropem poszło Kino Pod Baranami inaugurując ponadczasowym melodramatem Michaela Curtiza „Casablanca” nowy cykl „Filmy wszech czasów”. Indyjskie arcydzieło „Jalsaghar. Salon muzyczny” w reżyserii Satyajita Raya to kolejny tytuł, który krakowscy widzowie będą mieli okazję zobaczyć 2 sierpnia.
„W najbliższych miesiącach na ekranie Kina Pod Baranami pojawiać się będą uznane, ponadczasowe produkcje, nierzadko o statusie arcydzieł. Filmy będą poprzedzać wprowadzenia przygotowane przez zaproszonych gości. Większość filmów będzie prezentowana w wersji odrestaurowanej cyfrowo, niektóre zostaną wyświetlone z taśmy 35mm” – zapowiada kino.
Z kolei najnowsza klasyka będzie do obejrzenia w multipleksie - Multikino dla fanów przygód Frodo Bagginsa przygotowało nocny maraton wszystkich części „Władcy Pierścieni”.
W wakacje kino wychodzi do widzów – leżaki, na których można obejrzeć seanse pod chmurką czekają na dachach, w parkach, muzealnych ogródkach. Wiele z nich działa w ramach Budżetu Obywatelskiego, oferując wstęp wolny na projekcje, tak działa np. w sobotnie wieczory kino w ogrodzie Dworku Białoprądnickiego (30 lipca, godz. 21.30, „Szef roku”) czy działający w zaciszu Pawilonu Czapskiego, oddziału MNK przy ul. Piłsudskiego 12 „Pawilon kina letniego” (30 lipca, godz. 21.00 dokument „Pavarotti”). Filmy przyrodnicze z kolei można zobaczyć w niecodziennej scenerii – na dachu Międzynarodowego Centrum Kultury na Ryku Głównym. Kinowe leżaki czekają także nad Bagrami, u podnóża Wawelu, w ogrodzie Teatru Łaźnia Nowa, w podcieniach MOCAK-u, w parku Reduta.
W sierpniu w Centrum Kultury Żydowskiej zaplanowano przegląd wczesnych filmów Stanisława Barei. Cykl rozpocznie wykład filmoznawcy, prof. Tadeusza Lubelskiego „Zanim Bareja stał się Bareją” oraz dokument Agnieszki Arnold „Bareizm”, a w letnim kinie będzie okazja, by na dużym ekranie zobaczyć, m.in. „Męża swojej żony”, „Żonę dla Australijczyka” czy kultowy „Poszukiwany poszukiwana”.
Na duże premiery trzeba będzie poczekać do jesieni, ale z nowości, warto zwrócić uwagę na dwa tytuły: „Yang”, opowieść o przyszłości z Colinem Farrellem i entuzjastycznie przyjęty dokument o legendarnym kompozytorze Ennio Morricone - „Ennio”.
Czy kino na wyciągniecie ręki zmieni pandemiczne przyzwyczajenia? Tego nie wiemy, ale do kina, na pewno, warto się wybrać.
- Zanim wieś Zakopane stała się miastem. Tak tu było przed ponad 100 laty!
- Gdzie na szybki wypad z Krakowa? TOP 10 urokliwych miejsc z dala od zgiełku
- Greckie plaże i chorwackie wody na wyciągnięcie ręki. Wakacje 30 minut od Krakowa!
- Będzie nowy wiek emerytalny w Polsce? Takie mogą być emerytury stażowe
- Najmodniejsze sukienki na wesele w 2023 roku. Takie są trendy w tym sezonie
- TOP 15 najlepszych parków rozrywki w Polsce. Tu warto przyjechać! RANKING