Kaszowianka Kaszów - Prokocim Kraków 3:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Pabiś 23, 1:1 Olszański 41, 2:1 Cygnarowicz 55, 3:1 T. Grzesiak 90+3.
Kaszowianka: Kozłowski - Pikuła (75 Koczwara), Fijak, Pabiś, Soból (88 Misiewicz) - T. Grzesiak, Pachacz (74 Tyrpuła), Cygnarowicz (79 Armatys), Zawora, Pamuła - Arynin.
Prokocim: Baran - Sasak (30 Skałka), Dariusz Tomczuk, Fornalczyk (64 Nowak), Wąsik - Olszański, Rokosz, Marut - Wolanin, K. Sierant, B. Cebula.
Sędziowali: Dawid Pokwiczał, od 20 min Kamil Sikora. Widzów: 400. Żółte kartki: Zawora, Fijak - K. Sierant.
Po czterech nieudanych próbach - trzykrotnie drugie miejsce w klasie okręgowej i raz trzecie - Kaszowianka mogła w końcu świętować awans do IV ligi. Sukces zapewniła sobie na kolejkę przed końcem.
W sobotę zadanie wcale nie było łatwe. Prokocim to solidna drużyna z czołówki, która mimo problemów kadrowych podjęła walkę, a mecz stał na dobrym poziomie. Gospodarze objęli prowadzenie w 23 min, gdy po rzucie rożnym wykonywanym przez T. Grzesiaka celnie główkował Pabiś. Kilka minut przed przerwą wyrównał Olszański, który uderzeniem z 5 m dopełnił formalności po zagraniu z boku K. Sieranta. Ten ostatni wcześniej, w 18 min (jeszcze przy 0:0), mógł zdobyć gola, lecz po jego strzale zza "16" piłka odbiła się od poprzeczki.
Tuż po zmianie stron T. Grzesiak w dobrej sytuacji trafił w słupek, ale po chwili Kaszowianka odzyskała prowadzenie. Po akcji i zagraniu Arynina Cygnarowicz efektownym technicznym strzałem trafił do siatki, ubiegając bramkarza.
Obie strony miały później okazje. W końcówce szansę na wyrównanie zmarnował B. Cebula, a po chwili K. Sierant został zablokowany. Gospodarze wyprowadzili kontrę, po której kropkę nad i postawił T. Grzesiak (dobił swój strzał w poprzeczkę).
Po spotkaniu piłkarze, działacze i kibice Kaszowianki mogli świętować upragniony awans do IV ligi, w której drużyna zagra po raz pierwszy w swojej historii.
TU PRZECZYTASZ WIĘCEJ O KLASIE OKRĘGOWEJ KRAKÓW
Follow https://twitter.com/sportmalopolska