Ekipa z Targowiska przed sezonem wzmocniła skład. Początkowo zespół spisywał się poniżej oczekiwać i szybko (po 5. kolejce) zmieniono trenera - Marka Salamona zastąpił Wojciech Rajtar. To pozytywnie wpłynęło na drużynę, która zaczęła seryjnie wygrywać (4 kolejne zwycięstwa) i gonić czołówkę. Lidera Węgrzcankę miała na wyciągnięcie ręki, ale słabsze wyniki w końcówce rundy (2 pkt w 3 ostatnich kolejkach) sprawiły, że po pierwszej części rozgrywek strata do premiowanej awansem 1. pozycji wynosi 6 "oczek".
Drużyna nie rezygnuje z walki o IV ligę, lecz nie za wszelką cenę. - Mój plan jest taki, żeby sezon ukończyć na podium. Będziemy się starać rywalizować z najlepszymi w lidze, ale nie ma ciśnienia na awans - mówi trener Rajtar. - W tabeli jest duży ścisk. Stawka jest bardzo wyrównana, same pozycje nie mówią wszystkiego o możliwościach zespołów. Często decyduje dyspozycja dnia czy skład na dany mecz.
Początek przygotowań do wiosny zespół miał zaplanowany na czwartek (18 stycznia). Obecna kadra raczej zostanie utrzymana, a klub stara się o świeżą krew. - W kręgu naszych zainteresowań jest trzech zawodników - obrońca, pomocnik i napastnik, z regionu krakowskiego i nowotarskiego. Mają doświadczenie z gry w wyższych ligach, powinni być solidnym wzmocnieniem - mówi Rajtar.
Jak zapowiada szkoleniowiec, drużyna porządnie przepracuje okres przygotowawczy i na wiosnę powinna prezentować się jeszcze lepiej.
- Musimy pracować nad swoim stylem gry. Jesienią było to trudne, bo z powodu pogody boisko często nie nadawało się do treningów. W takich warunkach ciężko zachować ciągłość zajęć budujących zgranie drużyny, teraz będziemy mieć więcej czasu. Zarówno w ofensywie, jak i defensywie jest nad czym pracować - mówi trener.
TU PRZECZYTASZ WIĘCEJ O KLASIE OKRĘGOWEJ KRAKÓW
Follow https://twitter.com/sportmalopolska