MPK nie ma wpływu na kursowanie tych linii autobusowych
- Przypominamy, że od 19 października 2024 roku autobusy firmy Mobilis obsługują w sumie 27 linii. Na części z tych linii takich jak 110, 113, 129, 163, 184, 189, 196, 496 i 511 jeszcze do niedawna kursowały autobusy MPK SA w Krakowie. Od 19 października linie te zostały przekazane do firmy Mobilis, która poza tym obsługuje jeszcze takie linie jak: 102, 103, 106, 109, 126, 136, 142, 147, 152, 159, 178, 193, 413, 442, 501, 578, 603, 612 - wyjaśnia MPK i dodaje: "MPK SA w Krakowie nie ma żadnego wpływu na kursowanie autobusów na wszystkich powyższych liniach. W kwestii ich funkcjonowania prosimy o bezpośredni kontakt z firmą Mobilis lub Zarządem Transportu Publicznego".
Za Mobilisem ciężki weekend
Platforma Komunikacyjna Krakowa - PKK informuje, że problemy kadrowe i taborowe w Mobilis nie mają końca. Jak pisaliśmy już w minionym tygodniu, przewoźnik borykał się z poważnymi utrudnieniami. Mieszkańcy miasta czekali na przystankach, a autobusy albo nie przyjeżdżały wcale, albo miały ogromne opóźnienia. Dodatkowo kierowcy autobusów co rusz borykali się awariami.
Platforma Komunikacyjna Krakowa - PKK tłumaczy, że przewoźnik miał bardzo trudne zakończenie minionego tygodnia. Najpierw poważne problemy w czwartek i piątek, a później również i w weekend.
- Na 147 w sobotę znów przez pewien czas nie kursował jeden z dwóch autobusów, przez co linia zamiast co 20 minut, odjeżdżała co 40. Szybciej było podjechać inną linią i przejść końcowy odcinek pieszo. Na 126 w sobotę wypadł jeden z trzech wozów, przez co zdarzały się godzinne odstępy bez kursu. W niedzielę był jeszcze gorzej - jeden pojazd (z trzech) nie jeździł, inny złapał 25-minutowe spóźnienie przez problemy z drzwiami. W efekcie, na linię która powinna jeździć co pół godziny, ludzie czekali nawet ... 85 minut. Tak, przez blisko półtorej godziny nie jechało nic, a potem dwa autobusy parę minut po sobie - ten spóźniony 25 minut i następny, jadący o czasie. Wspomniany autobus kontynuował podróż z niesprawnymi drzwiami (lepszy taki kurs, niż jego brak). Może i pierwsze drzwi nie działały, za to w pewnym momencie ... również drugie zaczęły wariować, np. w czasie otwierania zaczęły się zamykać, przytrzaskując pasażera. Dodajmy, że te wozy mają tylko dwie pary drzwi Jedna z pasażerek była też świadkiem gdy kilka dni temu zaczęło się dymić z ich mechanizmu - szczegółowo opisuje Platforma Komunikacyjna Krakowa - PKK.
W związku z obserwowanymi problemami przewoźnika w Krakowie przesłaliśmy do Mobilisa pytania w ubiegłym tygodniu. Nadal czekamy na odpowiedź.
ZTP zapowiedziało kary umowne
W minionym tygodniu Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie odnosząc się do sprawy tłumaczył: "Sytuacja, z którą mieliśmy dzisiaj (red. 23 października) do czynienia, nie stanowi kryzysu, lecz jest wynikiem normalnych wyzwań operacyjnych, z którymi przewoźnicy na całym świecie podczas uruchamiania takich kontraktów mierzą się systematycznie. W wieczornym raporcie otrzymanym od przewoźnika Mobilis zostaliśmy poinformowani o problemie zwiększonej liczby zgłoszonych L4 przez prowadzących pojazdy" - tłumaczył Sebastian Kowal, rzecznik prasowy ZTP w Krakowie.
Zwolnienia chorobowe nie były jednak jedynym problemem, który przewoźnik Mobilis zgłosił we wspomnianym raporcie.
- Drugim problemem, który otrzymaliśmy w raporcie to blokowanie się drzwi, w niektórych pojazdach, ze względu na to, że pojazdy są całkowicie nowe, a także, że zostały dostarczone na kilka dni przed rozpoczęciem kontraktu, mogą występować problemy tzw. wieku dziecięcego, przewoźnik na bieżąco sprawdza wszystkie dodatkowe systemy w pojazdach .Należy tutaj podkreślić, że wszystkim pracownikom, jednostkom czy spółkom wykonującym prace w zakresie szeroko pojętego transportu zbiorowego przede wszystkim zależy na bezpieczeństwie pasażerów, dlatego niektóre pojazdy musiały wrócić do zajezdni w celu sprawdzenia systemów odpowiadających za wymianę pasażerską na przystanku. Warto tutaj podkreślić, że pasażerowie podczas jazdy autobusu byli w pełni bezpieczni - wyjaśniał Kowal.
W podsumowaniu Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie zapewnił, że będzie sprawdzać wszystkie zaistniałe sytuacje i zgodnie z umową podpisaną przez przewoźnika Mobilis, będzie naliczać kary umowne.
Ruszyła karuzela zwolnień
