https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kłopotów ciąg dalszy. Duże problemy Mobilisa w weekend. "MPK nie ma żadnego wpływu na kursowanie autobusów na tych liniach"

Aleksandra Łabędź
Kłopotów ciąg dalszy. Duże problemy Mobilisa w weekend. "MPK nie ma żadnego wpływu na kursowanie autobusów na tych liniach"
Kłopotów ciąg dalszy. Duże problemy Mobilisa w weekend. "MPK nie ma żadnego wpływu na kursowanie autobusów na tych liniach" Andrzej Banas
Czarne chmury zbierają się nad Mobilisem w Krakowie. Koniec minionego tygodnia przyniósł przewoźnikowi kolejne problemy. Opóźnienia poszczególnych linii autobusowych sięgały od 20 do nawet 60 minut. Linia, która miała odjeżdżać co pół godziny, odjeżdżała co 85 minut. "MPK SA w Krakowie nie ma żadnego wpływu na kursowanie autobusów na wszystkich powyższych liniach. W kwestii ich funkcjonowania prosimy o bezpośredni kontakt z firmą Mobilis lub Zarządem Transportu Publicznego" - informuje drugi krakowski przewoźnik.

MPK nie ma wpływu na kursowanie tych linii autobusowych

- Przypominamy, że od 19 października 2024 roku autobusy firmy Mobilis obsługują w sumie 27 linii. Na części z tych linii takich jak 110, 113, 129, 163, 184, 189, 196, 496 i 511 jeszcze do niedawna kursowały autobusy MPK SA w Krakowie. Od 19 października linie te zostały przekazane do firmy Mobilis, która poza tym obsługuje jeszcze takie linie jak: 102, 103, 106, 109, 126, 136, 142, 147, 152, 159, 178, 193, 413, 442, 501, 578, 603, 612 - wyjaśnia MPK i dodaje: "MPK SA w Krakowie nie ma żadnego wpływu na kursowanie autobusów na wszystkich powyższych liniach. W kwestii ich funkcjonowania prosimy o bezpośredni kontakt z firmą Mobilis lub Zarządem Transportu Publicznego".

Za Mobilisem ciężki weekend

Platforma Komunikacyjna Krakowa - PKK informuje, że problemy kadrowe i taborowe w Mobilis nie mają końca. Jak pisaliśmy już w minionym tygodniu, przewoźnik borykał się z poważnymi utrudnieniami. Mieszkańcy miasta czekali na przystankach, a autobusy albo nie przyjeżdżały wcale, albo miały ogromne opóźnienia. Dodatkowo kierowcy autobusów co rusz borykali się awariami.

Platforma Komunikacyjna Krakowa - PKK tłumaczy, że przewoźnik miał bardzo trudne zakończenie minionego tygodnia. Najpierw poważne problemy w czwartek i piątek, a później również i w weekend.

- Na 147 w sobotę znów przez pewien czas nie kursował jeden z dwóch autobusów, przez co linia zamiast co 20 minut, odjeżdżała co 40. Szybciej było podjechać inną linią i przejść końcowy odcinek pieszo. Na 126 w sobotę wypadł jeden z trzech wozów, przez co zdarzały się godzinne odstępy bez kursu. W niedzielę był jeszcze gorzej - jeden pojazd (z trzech) nie jeździł, inny złapał 25-minutowe spóźnienie przez problemy z drzwiami. W efekcie, na linię która powinna jeździć co pół godziny, ludzie czekali nawet ... 85 minut. Tak, przez blisko półtorej godziny nie jechało nic, a potem dwa autobusy parę minut po sobie - ten spóźniony 25 minut i następny, jadący o czasie. Wspomniany autobus kontynuował podróż z niesprawnymi drzwiami (lepszy taki kurs, niż jego brak). Może i pierwsze drzwi nie działały, za to w pewnym momencie ... również drugie zaczęły wariować, np. w czasie otwierania zaczęły się zamykać, przytrzaskując pasażera. Dodajmy, że te wozy mają tylko dwie pary drzwi Jedna z pasażerek była też świadkiem gdy kilka dni temu zaczęło się dymić z ich mechanizmu - szczegółowo opisuje Platforma Komunikacyjna Krakowa - PKK.

W związku z obserwowanymi problemami przewoźnika w Krakowie przesłaliśmy do Mobilisa pytania w ubiegłym tygodniu. Nadal czekamy na odpowiedź.

ZTP zapowiedziało kary umowne

W minionym tygodniu Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie odnosząc się do sprawy tłumaczył: "Sytuacja, z którą mieliśmy dzisiaj (red. 23 października) do czynienia, nie stanowi kryzysu, lecz jest wynikiem normalnych wyzwań operacyjnych, z którymi przewoźnicy na całym świecie podczas uruchamiania takich kontraktów mierzą się systematycznie. W wieczornym raporcie otrzymanym od przewoźnika Mobilis zostaliśmy poinformowani o problemie zwiększonej liczby zgłoszonych L4 przez prowadzących pojazdy" - tłumaczył Sebastian Kowal, rzecznik prasowy ZTP w Krakowie.

Zwolnienia chorobowe nie były jednak jedynym problemem, który przewoźnik Mobilis zgłosił we wspomnianym raporcie.

- Drugim problemem, który otrzymaliśmy w raporcie to blokowanie się drzwi, w niektórych pojazdach, ze względu na to, że pojazdy są całkowicie nowe, a także, że zostały dostarczone na kilka dni przed rozpoczęciem kontraktu, mogą występować problemy tzw. wieku dziecięcego, przewoźnik na bieżąco sprawdza wszystkie dodatkowe systemy w pojazdach .Należy tutaj podkreślić, że wszystkim pracownikom, jednostkom czy spółkom wykonującym prace w zakresie szeroko pojętego transportu zbiorowego przede wszystkim zależy na bezpieczeństwie pasażerów, dlatego niektóre pojazdy musiały wrócić do zajezdni w celu sprawdzenia systemów odpowiadających za wymianę pasażerską na przystanku. Warto tutaj podkreślić, że pasażerowie podczas jazdy autobusu byli w pełni bezpieczni - wyjaśniał Kowal.

W podsumowaniu Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie zapewnił, że będzie sprawdzać wszystkie zaistniałe sytuacje i zgodnie z umową podpisaną przez przewoźnika Mobilis, będzie naliczać kary umowne.

Ruszyła karuzela zwolnień

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska