KO, Oświęcim. Nadwiślanin Gromiec kontra Babia Góra Sucha Beskidzka, czyli zaległości odrobione

Rozpoczęło się zgodnie z planem, czyli od prowadzenia gospodarzy; z prawej strony dograł patryk Stefański, a głową przymierzył Paweł Wierzbic.

Riposta gości była jednak natychmiastowa. Michał Wójtowicz wygrał pojedynek z Łukaszem Gielarowskim.

Później dwie wyborne okazie miał Mateusz Zejma. Jednak w pojedynkach z Lorancem nie znalazł na niego sposobu. Raz trafił w słupek, a potem bramkarz obronił.

W drugiej części, w wyniku nieporozumienia, Łukasz Gielarowski wybiegł do piłki, ale nie zdołał jej opanować. Z prezentu skorzystał Grzegorz Kmiecik, pieczętując wygraną suskiej ekipy.

I tak gromczanie przegrali na własnym boisku drugi mecz z rzędu, a wcześniej ich boisko było dla rywali twierdzą.

- Szkoda tej porażki, bo w razie wygranej zimę spędzilibyśmy na najniższym stopniu podium – westchnął Dariusz Szyjka, kierownik gromczan.

Nadwiślanin Gromiec – Babia Góra Sucha Beskidzka 1:2 (1:1)
Bramki: 1:0 Wierzbic 3, 1:1 Wójtowicz 8, 1:2 Kmiecik 72.

Nadwiślanin: Gielarowski – Stefański, Zmarzły (85 A. Ryska), Zajas, Nowicki – Wierzbic, Szlęzak, Waligóra, Piegzik, Zejma – Likus (42 Palka).

Babia Góra: Loranc – Żaczek, P. Burliga, J. Talaga, G. Talaga – Mika (70 K. Burliga), Dyduch, Wójtowicz, Janiczak (88 Rzepka) – Stróżak (85 Gałuszka), Kmiecik (79 Żmuda).

Sędziował: Krzysztof Jakubik (Oświęcim). Żółte kartki: Stefański, Nowicki – Dyduch, Mika, G. Talaga. Widzów: 100.

TABELKA JESIENI:

Sportowy24.pl w Małopolsce