Dla stróżan była to już trzecia wygrana w bieżącym sezonie, przy jednym remisie i jednej porażce. Biorąc pod uwagę fakt, że ekipa Grybosia mierzyła się głównie z zespołami z górnej części tabeli, gracze beniaminka spod Nowego Sącza zasługują na wielkie pochwały.
- Można być zadowolonym z dotychczasowych wyników. Mamy już serię trzech zwycięstw z rzędu, zaś w całym roku kalendarzowym ponieśliśmy tylko jedną porażkę, na inaugurację z Glinikiem Gorlice (1:2) – komentuje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Ireneusz Gryboś, trener i prezes Kolejarza w jednej osobie.
- Jak wiadomo atmosferę generują wyniki. Delikatnie dobieram też zawodników, którzy zasilają nasz klub. Patrzę pod kątem charakteru danego gracza. Wszystkie nasze ostatnie transfery idealnie wpisują się w filozofię klubu – cieszy się szkoleniowiec stróżan.
Ireneusz Gryboś dodaje również, że obecne miejsce zajmowane przez jego podopiecznych – siódme, wziąłby w ciemno.
- Miejsce jest bardzo dobre. Wiemy, że liga przechodzi reorganizację, ale póki co najważniejszy jest dla nas każdy najbliższy mecz. Traktujemy go jak finał, ostatni mecz w życiu… – podsumowuje nasz rozmówca.
W sobotę 28 sierpnia Kolejarz Stróże zagra w Szczawnicy z tamtejszą Jarmutą, która ma na koncie tylko trzy punkty. Spotkanie 6. serii gier zaplanowano na godzinę 14.
- Ranking TOP 15 najpiękniejszych plaż nad Bałtykiem. Są zachwycające!
- Piękne plażowiczki w Małopolsce. Dla której tytuł Miss Plaży? ZDJĘCIA
- Transfery byłych piłkarzy Wisły. Sezon 2021/22
- Piłkarze z Małopolski w ekstraklasie 2021/2022. Poznajcie wszystkich
- Wisła Kraków. Wyjątkowe spotkanie pokoleń „Białej Gwiazdy”
