Kryzys demograficzny. Czy Polsce grozi depopulacja?

Szekspir miał sporo racji twierdząc, że życie jest teatrem, a aktorami ludzie. Najlepiej wiedzą o tym Marcin (Łukasz Simlat) i Ola (Agnieszka Dulęba-Kasza). Są małżeństwem z długim stażem. Razem pracują w teatrze i wychowują dwie córki. Na scenie dają z siebie wszystko, ale poza nią nie są już w stanie się dogadać. Wiecznie się kłócą i ciągle mają do siebie o coś pretensje, przez co zapominają o łączącym ich uczuciu.
W swoje problemy wciągają cały zespół teatralny, co wywołuje wiele zabawnych i wybuchowych sytuacji. W pewnym momencie Ola stwierdza, że dłużej nie wytrzyma już z Marcinem i żąda rozwodu. On nie rozumie i nie akceptuje jej decyzji. Obraża się i wścieka, nie panuje nad emocjami. Nie potrafi zachować się racjonalnie nawet na scenie, wprawiając tym w osłupienie nie tylko współpracowników ale również widzów.
Para przechodzi poważny kryzys, równolegle występując razem w trzech spektaklach: „Piotruś Pan”, „Dom lalki” i „Sen nocy letniej”. Fikcja miesza się z rzeczywistością, sceniczne dialogi przypominają rozmowy wzięte z ich życia, a losy granych przez nich postaci okazują się być ich losami. Jak zakończą się te sceny z życia małżeńskiego? Jaki będzie finał tej historii? Rozstaną się? A może przypomną sobie o miłości i postanowią dać sobie jeszcze jedną szansę?
Odpowiedzi na te pytania poznają wszyscy, którzy wybiorą się do kina na „Sezony” – komedię, którą wyreżyserował Michał Grzybowski i do której scenariusz napisał razem z Tomaszem Walesiakiem. Ich poprzedni film „Biały potok” zebrał wiele dobrych recenzji, był prezentowany podczas 45. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, a także zdobył nagrodę publiczności oraz nagrodę za najlepszą role męską (Marcin Dorociński) na 39. Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film”.
Reżyser deklaruje, że interesuje go realizacja filmów określanych kinem środka. Tytuły, które go inspirują, to „Cztery wesela i pogrzeb”, „O północy w Paryżu” czy „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”. Wiele wskazuje na to, że jego najnowsza produkcja namiesza w świecie polskiej kinematografii.
„Sezony” to przede wszystkim aktorski popis Łukasza Simlata. Aktor genialnie wcielił się w Marcina, udowadniając, że jest obecnie w życiowej formie. O jego roli tej jesieni z pewnością będzie głośno. Podobnie zresztą jak o kreacji Agnieszki Dulęby-Kaszy, która brawurowo zagrała Olę. Na dużym ekranie zobaczymy również ikony polskiego kina w nietypowych dla siebie rolach – Andrzeja Seweryna i Andrzeja Grabowskiego. Partnerują im zdolni aktorzy młodego pokolenia, m.in. Wiktoria Filus, Dobromir Dymecki, Sebastian Pawlak, Jan Jurkowski oraz Błażej Stencel.