FLESZ - Jak bronić się przed koronawirusem? To musisz wiedzieć

Termin sesji ustalony został jeszcze przed decyzjami rządowymi o przeciwdziałaniu rozprzestrzenia się koronawirusa.
- Sytuacja zmieniła się jednak w ostatnich dniach diametralnie. Wygląda na to, że w Tarnowie obowiązuje jednak logika trójwartościowa. Odwołane zostały posiedzenia komisji, w których uczestniczy góra kilku radnych, a sama sesja ma się odbyć bez zmian - nie kryje zdziwienia Marek Ciesielczyk, radny miejski.
Zaapelował do prezydenta Tarnowa o niezwłoczne przesunięcie terminu sesji lub przeprowadzenie jej on-line za pośrednictwem internetu.
Koronawirus: aktualizowany raport
Nad swoim udziałem w sesji waha się m.in. radny Stanisław Klimek. - Przecież zdrowie jest najważniejsze. Musimy myśleć nie tylko o sobie, ale również o innych – twierdzi.
Na odwołanie sesji zdecydowano się już m.in. w Kielcach, Elblągu czy Toruniu. Takie rozwiązanie, w obecnej sytuacji dopuszcza również Mirosław Chrapusta, dyrektor wydziału prawnego wojewody. Jego zdaniem większe kontrowersje wzbudza nie tyle kwestia tego czy sesja się odbędzie, co konstytucyjne prawo do udziału w niej zainteresowanych mieszkańców.
- Jeżeli rada zdecyduje się ograniczyć dostęp postronnych osób do sali obrad, to w zaistniałej sytuacji ze strony służb wojewody nie będą podejmowane działania w kierunku unieważnienia podjętych przez radnych uchwał – zapewnia. Nie widzi również prawnych przeciwwskazań do tego, aby sesję można było przeprowadzić zdalnie, za pośrednictwem łącza internetowego.
Jakub Kwaśny, przewodniczący Rady Miejskiej w Tarnowie nie zdecydował się jednak na takie rozwiązanie. Sesja odbyć ma się w sposób tradycyjny, tyle że z zachowaniem przepisów o ograniczeniu zgromadzeń do 50 osób.
- Radnych może być na sali maksymalnie 25. Do tego kilka osób obsługi, prezydent, ewentualnie jego zastępcy i rotacyjnie dyrektorzy wydziałów, referujący poszczególne punkty– wylicza. Sesja ma być ograniczona do niezbędnego minimum i potrwać do godziny. Przesunięcia nie bierze pod uwagę, bo radni muszą podjąć pilnie decyzję o zmianie terminu wyborów do rad osiedli, które miały się odbyć 29 marca.
- Zaproponowałem przewodniczącemu, aby przenieść obrady na przykład na halę sportową przy I LO. Jest ona obszerniejsza niż Sala Lustrzana i dzięki temu odległość między radnymi byłaby większa - mówi radny Tomasz Olszówka.