Koronawirus uderza w polski show-biznes. Jedna z gwiazd serialu "Przyjaciółki" ma koronawirusa

FLESZ - Chcesz się budować ? Dobrze się przygotuj

"Z przykrością informuję, że w sobotę 11.07.2020 otrzymałem informacje o pozytywnym przypadku COVID-19 potwierdzone przez jedną z aktorek naszego serialu oraz jej agenta" - brzmi e-mail reżysera serialu Grzegorza Kuczeriszki, do którego dotarła "Rzeczpospolita".

- Na razie plan zawieszono do końca tygodnia. Wszyscy, którzy pracują w "Przyjaciółkach", muszą się teraz przebadać na obecność koronawirusa. W czwartek powinniśmy już wiedzieć, czy ktoś zaraził się od naszej gwiazdy, kiedy i w jakim składzie ewentualnie będziemy mogli wrócić na plan - powiedziała jedna z osób z produkcji w dzienniku "Fakt".

Ekipa serialu liczy obecnie 60 osób. W tej sytuacji wszyscy będą musieli się poddać badaniom na zarażenie koronawirusem.

- Na razie wszyscy jesteśmy przerażeni. Wciąż panuje pandemia, a mam wrażenie, że ludzie o tym zapominają... Wszyscy podpisaliśmy zobowiązanie, że w trakcie zdjęć nie przyjdziemy do pracy z objawami choroby i zachowamy szczególną ostrożność. Że nie będziemy w tym czasie uczestniczyć w dużych zgromadzeniach, chodzić na imprezy czy na siłownię. Pracujemy w maskach, dezynfekujemy ręce, przestrzegamy wszelkich zasad — komentuje Kuczeriszka w "Rzeczypospolitej".

W tytułowe "Przyjaciółki" wcielają się niezmiennie cztery aktorki: Joanna Liszowska, Magdalena Stużyńska, Anita Sokołowska i Małgorzata Socha. Nieoficjalnie magazyn "Gala" podał dziś po południu do wiadomości, że to Małgorzta Socha ma być zarażona koronawirusem.

Z kolei z informacji serwisu Plejada wynika, że aktorka zaraziła się COVID-19 na początku lipca od innej koleżanki po fachu, ale niezwiązanej z serialem "Przyjaciółki". Aktorka odwołała także inne zobowiązania zawodowe, w tym wcześniej zaplanowaną sesję zdjęciową dla jednej z marek modowych.

Żadna z gwiazd "Przyjaciółek" nie zabrała oficjalnie głosu w sprawie.