Dwucyfrowa zdobycz punktowa reprezentanta Polski
20-letni polski jedynak w NBA Jeremy Sochan jak zwykle rozpoczął spotkanie w podstawowej piątce "Ostróg". Spędził na parkiecie łącznie 34 minuty. W tym czasie trafił siedem z 16 rzutów z gry. Jego statystyki uzupełnia 13 zbiórek, pięć asyst, dwa przechwyty, trzy straty i trzy faule.
Spotkanie było znacznie mniej wyrównane niż wskazuje na to końcowy wynik. W czwartej kwarcie Lakers mieli już 18 punktów przewagi. Goście w końcówce zmniejszyli stratę, ale prowadzenie "Jeziorowców" nawet przez moment nie było zagrożone.
LeBron James bohaterem gospodarzy, wielki wyczyn debiutanta
Lakers do wygranej poprowadzili LeBron James, który zdobył 30 punktów, oraz Anthony Davis - 28 pkt i 13 zbiórek.
W szeregach Spurs znów niesamowity talent pokazał Victor Wembanyama. Rozgrywający pierwszy sezon w NBA 20-letni Francuz zanotował 27 pkt, 10 zbiórek, osiem asyst, pięć przechwytów i pięć bloków. Został 15. w historii NBA koszykarzem i zarazem najmłodszym, który zapisał co najmniej "5" przy każdej z tych kategorii. Jest też jedynym obok Michaela Jordana zawodnikiem, który w dwóch meczach z rzędu uzyskiwał po co najmniej pięć przechwytów i bloków.
– Ma to dla mnie drugorzędne znaczenie. Nie sprawia mi to satysfakcji, skoro przegraliśmy mecz. Mam nadzieję, że z perspektywy czasu będą mógł na to spojrzeć, jak na dobry występ
– powiedział Wembanyama.
– Nic go nie ogranicza. Może robić, co tylko zechce. Widać, że cieszy się grą, że wkłada mnóstwo pracy. Już wcześniej mówiłem, że jest wyjątkowy
– James komplementował młodego rywala.
Spurs z bilansem 11-46 zajmują ostatnie, 15. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej. Lakers (31-27) są na dziewiątej pozycji.
(PAP)
