Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: 250 tys. zł na wyjazdy urzędników w 2012 r.

Maria Mazurek
Burmistrz Zakopanego był w tym roku w Korei, prezydent Krakowa Jacek Majchrowski odwiedził Wiedeń, a urzędnicy z Nowego Sącza Chiny. Sprawdziliśmy, gdzie służbowo jeździli w urzędnicy z Małopolski i ile pieniędzy na to wydali. W dobie kryzysu kwoty są wysokie.

- Politycy i samorządowcy uwielbiają wykorzystywać władzę do celów innych niż użyteczność publiczna - nie ma wątpliwości dr Łukasz Stach, politolog z krakowskiego Uniwersytetu Pedagogicznego. Dodaje, że wszelkie profity, w tym wyjazdy zagraniczne, są przez nich mile widziane, choć oficjalnie twierdzą, że wyjazdy zagraniczne to dla nich "ciężka praca".

Chińskie delegacje
Urzędnicy tarnowscy odwiedzili m.in. Węgry, Rosję i Ukrainę. Z kolei ci z Nowego Sącza upodobali sobie Chiny i Norwegię.
Jednak prawdziwymi rekordzistami są samorządowcy z Krakowa. Prezydent Majchrowski był w niemieckiej Norymberdze i w Wiedniu, stolicy Austrii. Jego zastępca wiceprezydent Magdalena Sroka odwiedziła Londyn, gdzie była na koncercie Krzysztofa Pendereckiego. Trzydniowy pobyt melomanki na Wyspach kosztował 2400 zł.

Kosztowni radni
Za granicę wyjeżdżali też krakowscy radni, np. do partnerskiego Orleanu we Francji (na obchody Święta Joanny d'Arc), ukraińskiego Kijowa i Lwowa oraz rosyjskiego Sankt Petersburga. Wszystkie ich wyjazdy kosztowały prawie 36 tys. zł. Dziwnym trafem odbywały się w miesiącach urlopowych, od maja do lipca.

W tym roku za wyjazdy zagraniczne dla urzędników i radnych miejskich w Krakowie wydano już w sumie ponad 250 tys. zł. I to nie koniec wydatków, bo w budżecie miasta na ten cel przygotowano 500 tys. zł. Wszystko to w dobie szalejącego kryzysu. Kwota przeznaczona na delegacje bulwersuje, bo Kraków jest zadłużony na ponad dwa miliardy zł. Oszczędza na inwestycjach, oświacie, podwyższa ceny biletów MPK, planuje podwyżki podatków lokalnych.

Filip Szatanik, wicedyrektor Wydziału Informacji krakowskiego magistratu, podkreśla jednak, że radni i urzędnicy jeżdżą mniej niż w ub.r. I zapewnia, że "nie są to wyjazdy rozrywkowe". - Promujemy miasto, co jest przecież ważne. Bierzemy udział w wielogodzinnych konferencjach. Jeździmy na targi, gdzie urzędnicy osobiście obsługują stoiska. To nie wypoczynek, a ciężka praca - przekonuje.

Nie o wszystkich wyjazdach można ta jednak powiedzieć. - Taki wyjazd to hotel, śniadanie, zwiedzanie. To są po prostu darmowe wakacje - nieoficjalnie przyznaje jeden z radnych, który skorzystał z takiej zagranicznej delegacji. O tym, że wyjazdy są uciążliwe przekonuje radna PO Teodozję Maliszewską, która w br. odwiedziła Kijów i Lwów.

- Rozumiem, że to może budzić wątpliwości, bo wiem, że Kraków boryka się z problemami. Tylko tu jest pytanie: czy pielęgnować współpracę z miastami partnerskimi takim kosztem, czy może ją zerwać? Sama mam mieszane uczucia - kwituje radna.

Podhale też jeździ
Spośród największych małopolskich miast, po Krakowie najwięcej pieniędzy na wyjazdy zagraniczne wydaje Urząd Miasta Zakopanego. Burmistrz tego miasta Janusz Majcher, był już w tym roku w dalekiej Korei Płd. i tureckim Stambule. W tym roku podhalańscy urzędnicy podróżowali w sumie za kwotę 75 tys. zł. - Aż tak dużo? Niemożliwe! - dziwi się Janusz Majcher. Ale po chwili doznaje olśnienia: no tak, w tej kwocie mieszczą się przecież wyjazdy w ramach kandydatury Zakopanego do organizacji Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym, czyli np. ten do Korei, z którego - jak wiemy - niewiele zresztą wyszło (Zakopane imprezy nie dostało). Majcher zauważa, że należy się jednak starać się o organizację światowych imprez sportowych dużej rangi.
- Bo nie ma lepszego sposobu na promocję nie tylko Zakopanego, ale i całej Polski - podkreśla. Spora delegacja podhalańskich urzędników wybrała się też do Turcji na Międzynarodowy Folklorystyczny Festiwal Dziecięcy. Burmistrz Majcher tłumaczy, że wszystko dla dobra podhalańskich dzieci, które reprezentowały tam nasz kraj.

- My naprawdę oszczędzamy, jak się da, ale wszystkich kosztów nie można uniknąć - opowiada burmistrz. Nieco oszczędniejsi są urzędnicy z Nowego Targu. Na wyjazdy zagraniczne wydali w br. 6,5 tys. zł. - głównie na wizytę burmistrza w niemieckim Radevormwald. - Pozostałe wydatki to niewielkie kwoty na wyjazdy związane z realizacją partnerskich projektów ze słowackim Kieżmarkiem, które jednak trudno uznać za typowo zagraniczne, bo do Kieżmarku mamy bliżej niż do Krakowa - tłumaczy Piotr Rayski-Pawlik, doradca burmistrza Nowego Targu.

Oszczędne Wadowice
Najoszczędniejsi są jednak urzędnicy w Małopolsce Zachodniej. Ci z Chrzanowa na wyjazdy zagraniczne wydali w br. dwa tys. zł - urzędnicy odwiedzili miasta partnerskie we Francji, Ukrainie i Węgrzech, ale były to wyjazdy częściowo sponsorowane przez stronę zapraszającą. Ani złotówki z kieszeni podatnika na wyjazdy nie wydali urzędnicy z Olkusza i Wadowic. - Mamy zwyczaj, że wyjazdy do zaprzyjaźnionych miast pokrywamy z własnej kieszeni i w ramach urlopu - wyjaśnia Stanisław Kotarba z wadowickiego magistratu. I dodaje, że tak było jak odwiedzali papieża w Watykanie, tak zostało do dziś.
Sowa nie chce porównań

Urząd Marszałkowski w br. swoich urzędników i radnych wysłał m.in. do Belgii, Francji, Hiszpanii i Włoch. Koszty zamknęły się kwotą blisko 100 tys. zł. - To nie dużo - twierdzi marszałek Marek Sowa. - Szanujemy pieniądze podatnika, jeździmy tam, gdzie to niezbędne. Porównywanie naszych wydatków na wyjazdy, gdzie współpraca międzypaństwowa jest jednym z najważniejszych celów UM, z wydatkami urzędów miejskich, jest co najmniej nie na miejscu - zastrzega.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska