Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Atak maczetą miał rozstrzygnąć konflikt mężczyzn. Zapadł prawomocny wyrok

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Atak maczetą w lokalu na Półłanki zakończył się wyrokiem dla sprawców
Atak maczetą w lokalu na Półłanki zakończył się wyrokiem dla sprawców archiwum
Dla 35-letniego Daniela H. kara 2 lat więzienia, dla jego rówieśnika 3 lat odsiadki - taki prawomocny wyrok zapadł właśnie przed krakowskim sądem za atak maczetą na młodego mężczyznę. Do zdarzenia doszło 19 sierpnia 2020 r. w lokalu przy ul. Półłanki.

FLESZ - Finlandia chce wstąpić do NATO

od 16 lat

Pokrzywdzony Sebastian F. nie zgłosił się na rozprawę i dlatego krakowski sąd nie mógł osobiście zweryfikować jego relacji na temat przebiegu zajścia. Do dyspozycji były tylko zeznania mężczyzny ze śledztwa. A z nich wynikało, że padł ofiarą brutalnego ataku, sprawcy nie dość, że go pobili i poranili maczetą, to jeszcze rozebrali do naga, oddali na niego mocz i obrabowali z 400 zł. Część tych informacji Sebastiana F. się nie potwierdziła, choćby o rabunku pieniędzy, pozbawieniu ubrania i oddaniu moczu.

Sąd w dużej mierze oparł się na relacji bezstronnego świadka, czyli ochroniarza w lokalu na ul. Półłanki, który wpuścił do środka trzech nieznanych mężczyzn, a oni bez słowa zaatakowali siedzącego przy stoliku Sebastiana F.

Ochroniarz widział, że zadawali ciosy maczetą, bili i kopali ofiarę, która nie odwzajemniała ciosów, a tylko się broniła przed agresją. Zaatakowany uciekł z lokalu do pobliskiego sklepu, nie miał wtedy na sobie koszulki, bo sprawcy mu ją rozerwali. Po ucieczce Sebastiana F. już go nie ścigali. Ochroniarz nie interweniował w trakcie zajścia, nie zawiadomił też policji o krwawym incydencie. Zrobiła to inna osoba.

Z ustaleń sądu wynikało, że napastnicy na wejściu powiedzieli do pokrzywdzonego: Ty konfidencie myślałeś, że cię nie znajdziemy. Ciesz się, że ktoś stanął za twoją osoba, bo inaczej byśmy ci poucinali łapy. To wskazywało na ich działanie z zemsty.

Faktycznie oskarżony Rafał R. dwa miesiące wcześniej razem z Sebastianem F. zostali zatrzymani prze policję za jazdę po pijaku autem w Brzegach i z tego powodu toczyła się potem przeciwko nim sprawa karna, zakończona wyrokiem sądu w Wieliczce. Obaj dostali karę grzywny, dodatkowo do zapłaty po 5 tys. zł i zakaz prowadzenia pojazdów.

Prokuratura uważała, że Rafał R. oprócz dokonania ze wspólnikami rozboju w lokalu na Półłanki na szkodę Sebastiana F. wypowiadał też pod jego adresem groźby uszkodzenia ciała, by zmienił swoje zeznania na temat kierowania autem po pijaku i by wziął w tym zakresie całą winę na siebie. Zdaniem śledczych oskarżony Rafał R. groził też siostrze pokrzywdzonego.

Te dwa zarzuty się jednak nie potwierdziły i mężczyzna został od nich uniewinniony. Tym bardziej, że przestawił nagrania czterech rozmów telefonicznych z Sebastianem F., podczas których nie padały żadne groźby.

Sąd Okręgowy w Krakowie zmienił kwalifikację prawną czynu oskarżonych z rozboju na pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za atak maczetą, złamanie nosa i spowodowanie ran ciętych u ofiary Daniel H. Dostał 3 lata odsiadki, a Rafał R. 4 lata. Dla niego była wyższa kara, bo odpowiadał w warunkach recydywy.

Sprawcy nie przyznali się do winy, ale potwierdzili swój udział w zajściu. Nie wydali trzeciego wspólnika, który z nimi dokonał ataku. Przeprosili pokrzywdzonego i wyrazili żal, że doznał obrażeń ciała.

Sąd im nie uwierzył, że chcieli jedynie porozmawiać z Sebastianem F. i że to on był agresywny, po czym wywiązała się bójka. Ochroniarz lokalu zeznał bowiem, że sprawcy bez słowa zaatakowali pokrzywdzonego, a ten tylko się bronił.

Na skutek odwołania Sąd Apelacyjny w Krakowie o rok obniżył oskarżonym kary. Danielowi H. do 2 lat odsiadki, a Rafałowi R. do 3 lat. Ten wyrok jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska