https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Atak nożownika pod klubem Afera. Płakał i przepraszał chłopaka za krzywdę

Artur Drożdżak
Oskarżony Piotr H.
Oskarżony Piotr H. fot. Andrzej Banaś
Przed krakowskim sądem rozpoczął się proces nożownika, który zaatakował 23-letniego Piotra Sajdaka. Poraniony chłopak stracił prawą rękę. Obrońca oskarżonego Piotra H. nie zgodził się na obecność mediów na sali rozpraw, bo „może to wypaczyć prowadzenie procesu”. Sędzia Tadeusz Cichoń zgodził się z wnioskiem i wyprosił dziennikarzy.

**Zobacz także:

Krynica-Zdrój. Stracił rękę w bójce, gdy stanął w obronie koleżanki. Zbiera pieniądze na protezę
Kraków. Brutalny atak pod klubem Afera. Pierwsza rozprawa odroczona**

Piotr H. przyznał się do winy i opowiedział o szczegółach zajścia. Płakał przy tym i co chwilę wycierał łzy. - Żałuję tego, co się stało. Nie ma dnia, bym nie myślał o pokrzywdzonym - opowiadał. W negocjacjach przed procesem proponował dla siebie karę 3 lat więzienia, ale na taki niski wymiar kary nie zgodził się prokurator. Oskarżonemu grozi do 15 lat więzienia, bo odpowiada w warunkach recydywy. Wcześniej był m.in. karany za zabójstwo. Odsiedział 15 lat i wyszedł na wolność.

Po opuszczeniu więzienia w Krakowie dorabiał sobie jako bramkarz w klubach. Właśnie w jednym z nich, w lokalu Afera przy ul. Sławkowskiej 1 października ub.r. bawił się ze znajomymi Piotr Sajdak. Gdy wyszedł przed klub został zaatakowany przez Piotra H. i poraniony nożem. Na skutek przecięcia tętnicy łokciowej doszło u pokrzywdzonego do martwicy ręki i lekarze musieli mu ją amputować.

Na ławie oskarżonych zasiada też Anna M. za nieudzielenie pomocy pokrzywdzonemu, który znajdował się „w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia” oraz Anna B. Prokurator uważa, że utrudniała postępowania karnego, bo zatajała miejsce ukrywania się poszukiwanego Piotra H.

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
To znana wszystkim lola niejednemu chłopakowi życie złamała
s
sprawiedliwy
Byłeś? Widziałeś? Znasz? Rzucisz kamień jako pierwszy?
W
Wojtas
siorpaj wiesz co
w
wiesniak
chyba u was na wsi tak macie. Kraków to miasto gdzie każdego weekendu bawi się dziesiątki tysięcy osób wokół Rynku. Czasem wystarczy być w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie nie jak u ciebie na wsi.
d
daa
Krótko i zwięźle: Wypierdzielaj :)
p
poranny czytelnik
Gdyby ten pokrzywdzony był Bogu ducha winny to rękę zapewne dalej miałby na swoim miejscu. Gdyby takie rzeczy spotykały każdą przypadkową osobę, która idzie spokojnie ulicą bądź bawi się
w klubie to w Krakowie czy innym miejscu w Polsce mieszkaliby sami ludzie bez rąk ....
G
Gość
Czerwony dywan rozkłada. Puby burdele na rynku . Stadiony. Nic nie dzieje się samo i bez przyczyny. Ktoś z tego czerpie ogromne zyski i dlatego procedery krakowskie dalej jadą w najlepsze . Udajecie ze niby to wszystko zwalczacie A NAJWIĘCEJ PEWNIE Z TEGO MACIE DOCHODU !!!taka prawda. Burdel cały ten Kraków ale komuś ten zamęt na rękę !!!!! Raz na czas muszą kogoś zamknąć żeby w tv było ze działają. A potem interes kręci się dalej. Judasze!!!!
S
Scyzor
Jakim cudem przestępca zaraz po odbyciu kary pozbawienia wolności został ,,bramkarzem"??!!!
Przecież zatrudnienia w charakterze ochroniarza zabrania prawo!!!! Nikt, kto go zatrudniał nie wymagał od niego zaświadczenia o niekaralności? jeśłi tak, to ten jego ,,pracodawca" też chyba powinien być aresztowany bo prawo złamał.
l
lolo
niech wraca wieśniak do siebie po co do krk przyjechał żeby ręce gubić
i
imprezowicz
tan pokrzywdzony też nie jest bez winy, kozaczył cały wieczór no to się doigrał a teraz biedaczka zgrywa co łapy nie ma
a
aplikant
a skąd pismaki wiecie że płakał przecież was tam nie było
P
Pajączek
Super rozpłakałam się. Biedny oczka wycierał, płakał, myślał cały czas, a na koniec taki mały wyrok sobie wymyślił. Chciałabym wiedzieć jak zachowywał się na procesie o zabójstwo, którego się dopuścił. Czy też płakał? Co dalej? Też wyjdzie po dobrym zachowaniu na warunkowe? I może następna będę ja? Coraz więcej ,,pseudo ochroniarzy'' w Krakowskich Pubach. A może to towarzystwo skontrolować? Gdzie PiP i bezpieczeństwo ludzi? Brawo Panie Majchrowski.
k
kws
Morderca bramkarzem?!
k
krakowianin
Taki typ nie rokuje żadnej poprawy a płacze tylko nad sobą !! maksymalny wyrok to i tak za mało !!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska