https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Cmentarz Podgórski. Cięto drzewa wprost na mogiłach [ZDJĘCIA]

Mieszkanka alarmuje, że podczas wycinania drzew na nowym cmentarzu Podgórskim zbezczeszczono dziecięce nagrobki. Urzędnicy się tłumaczą.

Do naszej redakcji zgłosiła się czytelniczka zszokowana sytuacją, której była świadkiem w ostatni wtorek, w trakcie wizyty na nowym cmentarzu Podgórskim. Według kobiety, w trakcie niewłaściwie prowadzonej wycinki drzew uszkodzono i zbezczeszczono groby na terenie nekropolii.

- W miejscu gdzie znajdują się dziecięce nagrobki pracowali robotnicy, jednak zamiast przenieść powalone konary drzew na przykład na alejkę obok, cięli kłody bezpośrednio na grobach - mówi pani Kinga. - Przez to m.in. strącone zostały z grobów ułożone przez bliskich zmarłych kwiaty oraz znicze. Prawdopodobnie uszkodzono także same nagrobki - dodaje mieszkanka Krakowa.

Według pani Kingi, prace prowadzone były w skandaliczny i nieprofesjonalny sposób. Na dowód kobieta pokazuje wykonane w tym miejscu zdjęcia. Widać na nich zasypane trocinami mogiły, porozrzucane znicze i bukiety, a także gałęzie oraz fragmenty całych konarów drzew, które leżą bezpośrednio na grobach. - To makabryczny widok. Nie wiem co bym zrobiła, gdybym zobaczyła grób mojego dziecka w takim stanie - złości się mieszkanka. - Według mnie - ludziom, którzy pracowali na cmentarzu, zabrakło szacunku dla zmarłych, koniecznego w tym miejscu. Mam nadzieję, że zostaną wobec nich wyciągnięte konsekwencje służbowe.

Z prośbą o wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się do Zarządu Cmentarzy Komunalnych. Jego przedstawiciele potwierdzają, że doszło do opisanego przez czytelniczkę zniszczenia grobów, tłumaczą jednak, że żadna wycinka drzew nie była tam prowadzona.

- Przeprowadzane było jedynie awaryjne usuwanie kilku konarów z jednego drzewa, które uległy złamaniu po silnych wiatrach i opadach śniegu, do jakich doszło dzień wcześniej - mówi Patrycja Ćwikła z ZCK. - Uszkodzeniu po upadku konara uległo pięć nagrobków - dodaje.

Urzędniczka podkreśla, że pnie i gałęzie leżały na nagrobkach, ale nie dlatego, że osoby wykonujące prace położyły je w tym miejscu, ale z powodu tego, że tam właśnie spadł konar.

- Nie było możliwości wyniesienia go w całości z kwatery, dlatego jedynym sposobem, aby uniknąć dalszych strat było pocięcie konara na mniejsze kawałki w miejscu, w którym się znajdował - tłumaczy Ćwikła i dodaje: - Podjęliśmy niezwłoczne działania także dlatego, że łamiące się konary zagrażały bezpieczeństwu ludzi, a prace przeprowadzili pracownicy ZCK posiadający uprawnienia pilarza.

Zarząd cmentarza podkreśla też, że choć z nagrobków strącone zostały kwiaty czy znicze, to nie ma mowy o braku szacunku dla zmarłych. Miejsce usuwania konara i jego najbliższe otoczenie zostało już uporządkowane. Cały czas trwa jednak szacowanie kosztów naprawy nagrobków.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mik
czy ktoś z czytelników widział ,zeby konary,co spadły,wywlekać poza groby i ciąc na alejkach?niech ktoś to spróbuje zrobić bez zniszczenia nagrobków.tylko ciecie na nagrobkach może je uratowac.a to,że wióry zasmiecą okolice,to żaden problem.pozamiatac wióry to żaden problem.
m
mik
dla kogoś ,kto stale ma pretensje o wszystko,spadajace potezne gałęzie,to wycinka drzew.a duże gałęzie spadając,niszczą nagrobki.i nie ma co szukać winnego o rzekomym zbeszczeszczeniu grobów.
x
xxxx
Popegeerowska dzicz. Monarchii nam trzeba.
f
fof
niech bekną za zbeszczeszczenie, jest paragraf.
D
Dziadsek
Ty się już wylewitowałeś ze swojego mózgu!!!
D
Dulska
patrząc na zdjęcia - nagrobki zmarłych dzieci wyraźnie służyły jako wygodne podpórki przy cięciu....
;/
oj, gdybym tylko tam był!
A
ALOJZY
CO TO MA BYĆ ZE PODRZĘDNY ROBOL MA W DUP ..
G
Gie
Tak to już jest że Polacy znają się na wszystkim najlepiej. Następnym razem może Pani Kinga usunie gałęzie? Pewnie zrobi to lewitując nad grobami by ich nie uszkodzić.
g
gosc
Zawsze pytają urzędników tak jakby to oni wycinali , a robotnicy to bezmyślne roboty że nie odpowiadają za swoje czyny.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska