https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Co trzecie skontrolowane auto nie spełnia norm jakości spalin

Michal Gaciarz / Polska Press
Krakowscy policjanci poinformowali, że 110 z 300 aut skontrolowanych w mieście od początku listopada nie spełniło norm emisji spalin.

WIDEO: Kraków. Policja zbada spaliny w naszych autach

Autor: Marcin Karkosza, Gazeta Krakowska

CZYTAJ TEŻ: Kraków. Policja zbada spaliny w naszych autach [WIDEO]

- Tylko w pierwszej połowie listopada krakowska „drogówka” skontrolowała prawie 300 pojazdów pod kątem emisji substancji gazowych. Okazało się, że 110 samochodów przekraczało dopuszczalne normy- mówi Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.

Statystycznie zatem co trzecie auto nie spełnia norm! Wszystkim przyłapanym kierowcom odebrano dowody rejestracyjne oraz ukarano ich mandatami w przedziale od 50 do 300 zł. Aby odzyskać prawo do jazdy autem, trzeba naprawić niesprawny pojazd. - Tacy kierowcy muszą przedstawić w naszym urzędzie zaświadczenie o pozytywnym wyniku badania spalin - mówi Marian Prusik, dyrektor wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego w Krakowie. - Wtedy zwracamy dokument od ręki.

Takie zaświadczenie jest wydawane przez dowolną stację kontroli pojazdów. Samo badanie po przedstawieniu skierowania wystawionego przez policję kosztuje 20 zł. Wcześniej jednak należy naprawić usterkę, w wyniku której pojazd wydzielał do atmosfery zbyt wiele zanieczyszczeń. To sporo dodatkowego zachodu, dlatego warto zawczasu zadbać o dobry stan swojego auta, szczególnie, że policja zapowiada kolejne kontrole. - Chcemy wykluczyć z ruchu „trucicieli”, co wpłynie na poprawę jakości powietrza w mieście - mówi Katarzyna Cisło.

Władze miasta kupiły trzy analizatory spalin. Kontrole przy ich użyciu są tym ważniejsze, że w tzw. ustawie antysmogowej nie ma zapisów, które umożliwiałyby samorządom wprowadzanie lokalnych przepisów, dotyczących np. zakazu wjazdu do centrum aut emitujących wyższe zanieczyszczenia.

Emisje komunikacyjne stanowią w Krakowie ok. 17 proc. udziału w zanieczyszczeniu powietrza pyłem zawieszonym PM10 i ok. 52 proc. udziału w zanieczyszczeniu powietrza dwutlenkiem azotu.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
On ma problemy z logicznym myśleniem, przez ten smog, jak mieszka tu od urodzenia i ojcowie też się truli, efekt taki jaki jest.
R
Rafał
I dodatkowo zmniejszą się korki o 1/3.
j
ja
za trudne było doczytać, że 17% pochodzi z samochodów? Z tego co pamiętam 25% ze Śląska i podkrakowskich wsi, 20% z miejscowego przemysłu i 38% z 'palenisk', Nawet zlikwidowanie wszystkich samochodów niewiele zmieni. Trzeba wyeliminować oczywiście te nie spełniające norm, to da pewnie ponad 10% mniej smogu, ale dalej Ci co palą śmieciami to kilka razy większy problem.
x
xxx
wszystkich z krakowskiego alarmu smogowego niech sprawdzą i zobaczymy czy rzeczywiście są tacy świeci :D:DD:D
k
krakauer
Czyli smog pochodzi ze spalin samochodów a nie domowych palenisk jak niektórzy kłamliwie utrzymują !!
P
POdatnik
A czy policja kontroluje diesle, czy tylko benzyniaki?
g
gh
mogę dopłacić 5zł do złomowania.
m
mhg
czy dopłacą mi do nowego samochodu tak jak robią to z piecami?
g
gh
zatrzymywać dowody rejestracyjne, a jak właściciela nie stać na zmiany to jedyną opcją będzie utylizacja "samochodu" (czyt. złomu). To jedyna metoda i w zasadzie powinno tak być już dawno - szroty won z dróg!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska