Zarząd Cmentarzy Komunalnych od kilku tygodni kusił swoją nowością: internetowym lokalizatorem grobów. Kusił tak skutecznie, że we Wszystkich Świętych serwer się zapchał. Tego dnia stronę rakowice.eu odwiedziło bowiem prawie 1oo tys. internautów.
Strona rakowice.eu działa od dwóch tygodni. Wpisując w jej wyszukiwarkę nazwisko zmarłego, dowiadujemy się, na którym z krakowskich cmentarzy komunalnych leży, oraz jaki jest, dokładny numer kwatery. A mapa wskaże nam drogę do interesującego nas grobu. Przynajmniej wskazywać powinna. Bo wczoraj strona ładowała się bardzo powoli albo nie ładowała się w ogóle. - Serwer jest przeciążony, liczba internautów przewyższyła nasze oczekiwania - przyznaje Patrycja Ćwikła, rzeczniczka ZCK. - Mamy teraz wiele tysięcy wejść, w tym z tak odległych zakątków świata jak ... z Chin - twierdzi.
Skąd taka popularność internetowego lokalizatora krakowskich grobów i to wśród ludzi przebywających na drugim końcu świata? - Polacy za granicą nie mają możliwości zapalenia zniczy na grobach bliskich. Więc robią to wirtualnie - podejrzewa Ćwikła.
Czy zatem rodzi się nowa tradycja? W internecie już rozgrywa się lwia część naszego życia towarzyskiego i kulturalnego. Czy tradycję zadumy nad zmarłymi też zaczynamy przenosić do sieci? Ćwikła nie zaprzecza. - W tym roku mamy aż trzy dni wolnego i piękną pogodę - wylicza. - A mimo tego tłum ludzi wchodzi na stronę.
Prawdopodobnie i dziś lokalizator będzie przeciążony. - Służymy informacją telefoniczną - mówi Ćwikła. I podaje numery telefonów: 12-619-99-11, 12, 14, 15.
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
Zobacz, jak** poruszać się po Krakowie**1 listopada
Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziśZobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta