https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Jaskinia w obozie Płaszów miejscem libacji

Jaskinia na terenie byłego obozu w Płaszowie
Jaskinia na terenie byłego obozu w Płaszowie Adam Wojnar
W Jaskini Żydowskiej na terenie byłego obozu koncentracyjnego w Płaszowie bezdomni i wandale urządzili sobie miejsce na libacje, schadzki i noclegi.

Chociaż w jaskiniach jest ciemno, to już na wejściu widać sporo śmieci. Plastikowe worki, odzież czy butelki i puszki po piwie. Pod nogami szeleszczą puste opakowania po chipsach i innych artykułach spożywczych.

O problemie pierwszy raz pisaliśmy już sześć lat temu. Niestety wciąż jest aktualny. - Śmieci nie są sprzątane od lat. A przecież chodzą tamtędy wycieczki z Polski i zagranicy - twierdzi pan Stanisław, który codziennie przejeżdża obok jaskini na rowerze.

Z pamięci o historycznym miejscu nic nie robią sobie bezdomni, którzy w żydowskiej jaskini śpią i imprezują. - Był okres, że często do jaskini chodzili bezdomni. Nieraz widziałem też jak pary urządzają tam sobie schadzki - zdradza nam pan Stanisław.

Terenem zarządza Zarząd Zieleni Miejskiej. - Jaskinie są sprzątane co miesiąc - mówi Katarzyna Przyjemska - Grzesik z ZZM.

Przyznaje, że inspektorzy zajmujący się utrzymaniem czystości nie zawsze mogą do jaskini wejść. Kiedy jest tam mokro sprzątanie jest utrudnione.

Na nasze prośby reaguje Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania Sp. z o.o. - Posprzątamy odpady w ciągu kilku najbliższych dni. Choć teren nie jest nam podległy pomagamy w utrzymaniu tam porządku szczególnie przed uroczystościami na terenie byłego obozu - mówi Piotr Odorczuk, rzecznik MPO.

- Temat powraca każdego roku na wiosnę. Reagujemy na każde zgłoszenie dotyczące śmieci, a także osób bezdomnych zanieczyszczających ten teren i palących tam ogniska - mówi Marek Anioł, rzecznik Straży Miejskiej.

Od dziś, aż do odwołania, patrole straży miejskiej będą codziennie kontrolować rejon jaskini.

Miasto przygotowuje projekt zagospodarowaniem terenu dawnego obozu Płaszów. Działania podejmowane są w ścisłej współpracy z Żydowską Gminą Wyznaniową w Krakowie i właściwymi jednostkami miejskimi. Niestety, projektu nie ma, narazie są tylko ciągłe obietnice.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mosze bez moszny
skończy się jojczenie o żydowskich jaskiniach, krzakach i trawnikach
g
gość
Straż Miejska będzie patrolować jaskinie... Już widzę, jak zaglądają tam po zmroku, kiedy byliby najbardziej potrzebni...
Choć z drugiej strony, może wtedy nie będą łapać staruszek dorabiających do okradzionej emerytury sprzedażą kwiatków i studentów przechodzących na czerwonym przez pustą ulicę.
Po namyśle, proponuję zakrzyknąć: "Straż Miejska do jaskiń!" :D
g
gepard
To nie jest jaskinia.
T
Tak
"Jaskinia" żydowska - to niech właściciele sprzątają.
m
mewka
To nie są żadne jaskinie! To twory sztuczne - kawerny, a nie naturalne. Pani pseudodziennikarka Nicole znów się kompromituje swoja niewiedzą.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska