https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Kraków. Kibol, który maczetą uciął dłoń mężczyźnie zgłosił się na policję

Dominik L. ps. Baca
Dominik L. ps. Baca fot. Policja
Dominik L. ps. Baca zgłosił się w czwartek na policję. Był poszukiwany listem gończym i ENA, w związku z odcięciem maczetą dłoni kibicowi Cracovii.

12 grudnia 2014 r. w pizzerii odbywała się impreza, na której było co najmniej kilkanaście osób, m.in: trzech oskarżonych Sebastian D., Aleksander Z., S. Obok pizzerii znajduje się lokal z automatami hazardowymi, w którym przebywał tego dnia m.in Dominik L. ps. Baca, Paweł S., Sebastian S.

Wszystkie osoby związane są ze środowiskiem pseudokibiców Wisły Kraków.

Około godziny 22 ktoś zadzwonił z informacją, że na terenie osiedla znajduje się grupa pseudokibiców Cracovii. Informacja szybko obiegła imprezę. Kibole zaczęli szykować się do ataku. Po drodze dołączyli do nich kolejni.

Przeszli przez osiedle, jednak nie spotkali grupy z "Cracovii". Wrócili więc do pizzerii. Wtedy właśnie wszedł mężczyzna w czapeczce Cracovii.

- Otoczyli go i zaatakowali. Nie mógł uciec - relacjonuje rzecznik prokuratury Bogusława Marcinkowska.

- Dominik L. zaatakował go maczetą i wyprowadzając silny cios, odciął mu całkowicie prawą dłoń. Pokrzywdzony doznał szoku, upadł, wówczas Piotr J. zaatakował go siekierą uderzając dwukrotnie w lewą nogę. Pokrzywdzony starał się bronić, zasłaniał się nogami.

Nieustalone osoby z grupy atakowały go dalej maczetami, dokonując czterech nacięć na jego kurtce. Następnie osoby ze zbiegowiska uciekły z miejsca zdarzenia - dodaje.

Pokrzywdzonemu została udzielona na miejscu pomoc, a potem przetransportowany samolotem na Oddział Ortopedyczno - Rehabilitacyjny Szpitala Klinicznego im. Wiktora Degi w Poznaniu. Tam przyszyto mu dłoń.

Trzech oskarżonych nie przyznało się do winy. Pozostali oskarżeni przyznali się do tego, że byli na miejscu i do udziału w pobiciu, ale w wyjaśnieniach twierdzą, że nie zadawali uderzeń pokrzywdzonemu. Do użycia siekiery i zadania nim obrażeń pokrzywdzonemu przyznał się Piotr J.

Przyszyta dłoń nie jest sprawna, pokrzywdzonego czeka długa rehabilitacja i leczenie. W wyniku doznanego obrażenia ciała stracił pracę, a ma na utrzymaniu małe dziecko.

Dominik L. przyznał się do winy, złożył wyjaśnienia. Z uwagi na konieczność weryfikacji tych informacji, prokuratura nie mówi nic więcej. Prokurator wystąpi do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego Dominika L. na 2 miesiące. Dominikowi L. grozi do 10 lat więzienia.

CZYTAJ TEŻ: Kraków. Śmierć „Człowieka”. Ostatni oskarżony kibol przed wyrokiem

Komentarze 30

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
JANO JKB
To trzeba być idiotą żeby się przyznać do tego , śmierć cracovii , Śląsk Wisełka Lechia Gdańsk to KRÓLOWIE Wielkich miast !!!
K
KKKK
To bylo na osiedlu Cracovi idioto i wracal z meczu matole..
o
oja
a w jaki sposob go obciazyl jak tak dobrze jestes poinformowany
a
am
niech pracuje na dziecko i rehabilitację tego gościa!!! może być kamieniołom!!
k
kmw
kara smierci!
S
Szefyf
Frajer
S
Szeryf
Co za prawo i jeszcze go utrzymywać skubanego będziemy? Nie zapierdala do pracy i to na 16 godzin dziennie żeby wypłacać poszkodowanemu ręte do końca przynajmniej pełnoletniości dziecka...
..
Niech Cię szmato który używa osprzętu w ekipie 10 na 1go zerzną w ryj w więzieniu, tak abyś nigdy nie mógł już chodzić o własnych siłach.
p
pseudokibic
jak ty mozesz ruchac czyjes matki to tylko kwestia czasu jak ktos twoja matke wyrucha!!!!!!
x
xyz
Przez najbliższe 10 lat panowie w jego wieku będą pić piwko, jarać trawę, bzykać laski a on co będzie robił? Wyjdzie mając około 40 stu lat, nigdy w ekipie się nie liczył więc nikt nie będzie specjalnie na niego czekał, czas zrobi swoje, wymiana pokolenia, więc nie będzie nikomu potrzebny. Pracy nie dostanie z tymi papierami więc pozostanie żebrać i lumpić. Tymczasem młode, normalne chłopaki piją, ćpają i baraszkują z dziewczynami, dziś są tu, jutro na końcu świata. A on co? Opłaciło się frajerskie zachowanie? Dziś jest w tym kącie celi jutro w tamtym, napić się może... herbaty i skórą co najwyżej ruszyć ewentualnie przy niefarcie będą go gwałcić... Tak przez ileś lat. zwiń
k
krakus
najlepiej uciąc obie dłonie, jedną za kare. kibolskie bandyty
J
JżS
to poszkodowany go obciążył i do tego odszkodowania zbiera "sztywny chłop" nie ??
W
W.
Kolejny miejski wojownik co uwierzył że jest kimś. Tylko że zamiast ochrony przyszła samotność. Niech to będzie przestroga dla wszystkich innych małolatów. Koledzy cię obciążyli a tak się w necie napinają.
q
qqs
to są ubecy a nie patrioci!!!
q
qqs
to są ubecy a nie patrioci!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska