- Prace miały być, zgodnie z deklaracją wykonawcy, prowadzone z poszanowaniem substancji historycznej. Okładziny kamienne, a nawet cegła, miały być zdemontowane, zeskładowane i ponownie użyte. Już teraz widać, że tak się nie dzieje. Po co były te zapewnienia? Kto nadzoruje prace i dlaczego prowadzone są w tak nieprofesjonalny sposób? - zastanawia się Monika Bogdanowska, była małopolska konserwator zabytków.
Czekamy na odpowiedzi PKP w tej sprawie.
Rozbiórka wiaduktu od początku budzi kontrowersje. Powstała nawet petycja w sprawie zaprzestania prac. "Jesteśmy oburzeni faktem, że pomimo trwającego kilka lat dialogu PKP ze służbami konserwatorskimi, inżynierami i przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego, w toku którego powstała koncepcja godząca zachowanie dużej części substancji zabytku z modernizacją linii kolejowej, inwestor postanowił zupełnie zignorować jakiekolwiek kompromisowe rozwiązanie. Rozbiórka oznacza nieodwracalne zniszczenie ponad stupięćdziesięcioletniego wiaduktu - jak się wydawało - na trwałe wpisanego w krajobraz miasta Krakowa" - napisali autorzy petycji, pod którą tylko w internecie podpisało się ponad tysiąc osób.
Podkreślali również, że okolice Hali Targowej są przedmiotem licznych ambitnych planów rewitalizacyjnych i urbanistycznych, dla których wiadukt będzie oczywistą dominantą. "Szczególnie w tym kontekście jego autentyczność i ciągłość trwania są nie do przecenienia" - przekonywali protestujący przeciwko rozbiórce wiaduktu.
Tymczasem 3 stycznia, z powodu przebudowy wiaduktu kolejowego nad ul. Grzegórzecką, prowadzonej w ramach modernizacji linii kolejowej E30, wyłączono przejazd ul. Dietla - ul. Grzegórzecka dla ruchu samochodowego, autobusowego i tramwajowego.
Zgodnie z zapowiedziami na czas największych utrudnień wykonawca udrożni trasy alternatywne w stosunku do ul. Grzegórzeckiej, tj. ul. Powstańców Wielkopolskich, Podgórską, a także bulwary wiślane. Dojazd w okolice Hali Targowej jest zapewniony od ul. Grzegórzeckiej, a dla ruchu objazdowego drogowcy sugerują korzystać z ulicy Podgórskiej lub ulicy Powstańców Wielkopolskich.
Utrudnienia związane z inwestycją potrwają około dwóch-trzech tygodni. Zmiany dotkną linie tramwajowe i autobusowe.
- Grzechy, za które nie dostaniesz rozgrzeszenia. Ksiądz nie będzie miał wyboru
- Te znaki zodiaku wzbogacą się w 2022 roku
- Podwyżki opłat i cen w 2022 r. Nie tylko prąd i gaz. Co zdrożeje i o ile?
- Sylwestrowa zabawa w klubie Energy 2000 w Przytkowicach
- Nowy rok przynosi duże podwyżki w aptekach. Więcej zapłacimy za 500 lekarstw [LISTA]
- Ruszyła rozbiórka wiaduktu w centrum miasta. Wielkie zmiany w organizacji ruchu!
FLESZ - 2 miliony od Souzy dla PZPN...?
