Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: likwidowane szkoły mogą trafić w prywatne ręce

P. Rąpalski
Władze Gimnazjum nr 27 są oburzone pomysłem Rachwała. Nie chcą likwidacji szkoły
Władze Gimnazjum nr 27 są oburzone pomysłem Rachwała. Nie chcą likwidacji szkoły JOANNA URBANIEC
Już we wtorek rada miasta zdecyduje o losie 9 szkół, które urzędnicy wytypowali do likwidacji. Tymczasem oliwy do ognia dolał radny PiS Stanisław Rachwał.

W poprawkach do projektów uchwał o likwidacji Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 16 i Gimnazjum nr 27 zasugerował przejęcie placówek przez prywatną Wyższą Szkołę im. Bogdana Jańskiego. Pierwsza placówka się na to zgadza, ale władze drugiej nie kryją oburzenia. Ciągle, podobnie jak inne szkoły, walczą o utrzymanie.

Sprawę nagłośnił organizator protestów przeciwko reformie krakowskiej oświaty.

- Dyrekcja ZSO nr 16 była na ostatniej sesji rady atakowana przez radnych. Opór nauczycieli mógł zostać zdezorganizowany przez braci dwóch radnych, którzy pracują w szkole - mówi Tomasz Leśniak ze Stowarzyszenia Przyjaciół Oświaty Samorządowej. Chodzi o krewnych Tomasza Urynowicza (PO) i Stanisława Rachwała (PiS). Dyrekcja ZSO nr 16 uważa te zarzuty za absurdalne.

- Znajomości, rodzinne koligacje nie są tu istotne - zapewnia Mariusz Tomczyk, dyrektor ZSO nr 16. - Zwróciliśmy się do szkoły im. Jańskiego z pytaniem, czy mogą nam pomóc. Przejmą nas w całości, zostaniemy w tym samym budynku, a dzieci nie będą musiały chodzić przez niebezpieczne tereny na osiedlu - wylicza zalety przejęcia. Rachwał zdenerwował jednak władze "27".

- Nikt z nami tego nie konsultował. Ciągle walczymy o zachowanie szkoły w obecnym kształcie, a tu pojawiają się jakieś sugestie za naszymi plecami - oburza się dyrektorka Gimnazjum nr 27 Marta Kozłowska-Jewuła. Radny się tłumaczy.
- Chodziło mi tylko o zasugerowanie możliwości uratowania szkół jeśli jednak zostaną zlikwidowane. Daję możliwość, ale niczego nie narzucam - mówi Rachwał. Dodaje, iż nie ma znaczenia to, że jego brat pracuje w "16". Drugi radny Tomasz Urynowicz (PO) uważa, że zarzuty są nielogiczne.

- Jestem za likwidacją szkoły nr 16, mimo że pracuje tam mój brat. Jej przejęcie to dobry pomysł, szczególnie, że godzą się na to rodzice uczniów - mówi. Działanie Rachwała nie spodobało się wiceprezydent Krakowa ds. edukacji Annie Okońskiej-Walkowicz. Według niej, radny w projekcie uchwały nie powinien wskazywać konkretnej placówki, która ma przejąć szkołę. Urzędnicy w takich sytuacjach zapraszają do rozmów kilka chętnych podmiotów, aby wybrać najkorzystniejszą ofertę. Dlaczego Wyższa Szkoła chce przejąć samorządowe szkoły?

- Złożyliśmy deklarację, że możemy pomóc w utrzymaniu placówek zagrożonych likwidacją. Nasza uczelnia ma stabilną pozycję. Mamy 20-letnie doświadczenie w kształceniu na różnych poziomach - mówi Marcin Moskwa, dyrektor krakowskiego oddziału Wyższej Szkoły im. Bogdana Jańskiego. Szkoła nie będzie pobierała opłat za zajęcia od nowych uczniów, bo liczy na dotacje z miasta.

Wiceprezydent twierdzi, że i tak warto oddawać samorządowe szkoły w prywatne ręce. - Nie narażają miasta na wysokie koszty. Potrafią dobrze sobą zarządzać, są bardziej elastyczne jeśli chodzi o zatrudnienie - mówi wiceprezydent Anna Okońska-Walkowicz. Tymczasem szkoły przeznaczone do likwidacji starają się nakłonić urzędników i radnych do ich pozostawienia. Prezentują swoje zalety i programy naprawcze. To skutkuje, bo magistrat wycofuje się z części swoich planów.

Zlikwidowana nie zostanie Szkoła Podstawowa nr 3 przy ul. Topolowej. Z kolei Gimnazjum nr 22 przy Skwerowej zostanie wygaszone w ciągu kilku lat, a nie, jak planowano, wchłonięte przez Gimnazjum nr 21. To drugie nie chciało zajmować się słabszą placówką.

- Liczyliśmy, że "21" będzie miała ambicję podnieść poziom "22", ale wobec tak nieprzyjaznej atmosfery zdecydowaliśmy się na wygaszenie - mówi Okońska.

Natomiast Gimnazjum nr 45 na os. Willowym połączy się z pobliskim liceum. Zgodę wyraziły już obie szkoły. Urząd wycofa się też z likwidacji Szkoły Podstawowej nr 52 na os. Dywizjonu 303. Uznał, że problem z niedoborem uczniów zakończy oddanie do użytku nowych osiedli w okolicy.

Do likwidacji pozostaje ciągle Gimnazjum nr 27 przy Malborskiej, ZSO nr 16 na os. Niepodległości z możliwością przejęcia przez wyższą szkołę, Gimnazjum nr 44 na os. Na Stoku oraz Szkoła Podstawowa nr 104 na os. Wysokim. Likwidowane ma być też Gimnazjum nr 50 przy ul. Bulwarowej, ale tu chęć jego przejęcia wyraziło Zgromadzenie Księży Pallotynów.

Przedwojenne cukiernie Krakowa [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska