Czytaj także: Kraków: podpalacz grasuje przy Centralnej?
Podróżni jeżdżący liniami tramwajowymi nr 11 i 20 muszą więc nadal cały czas korzystać z tradycyjnego, papierowego rozkładu, wywieszonego w gablotach na przystankach. Na nowoczesnych tablicach, zamiast rozkładu, prezentowany jest bowiem tylko napis "test serwisu".
Dlaczego do dziś nie udało się uruchomić tablic? - Bo niestety okazało się, że zakupione - zgodnie ze specyfikacją przetargu - tablice firmy Solari Udine bardzo trudno podpiąć do działającego już w Krakowie obszarowego systemu sterowania ruchem. który stworzyła inna firma, konkretnie Simens - tłumaczy Marek Gancarczyk, rzecznik MPK.
Przewoźnik musiał więc za kilkadziesiąt tysięcy złotych pozyskać dodatkowe oprogramowanie, które potrzebne jest do włączenia urządzeń. - Teraz cały czas trwają testy tego programu - wyjaśnia Gancarczyk.
Sęk jednak w tym, że jeszcze w sierpniu tego roku Zbigniew Palenica, wiceprezes MPK, obiecywał, że najpóźniej we wrześniu nowe oprogramowanie będzie gotowe.
Jak zapewniają jednak w MPK, prace przy uruchamianiu tablic tym razem rzeczywiście dobiegają końca. - Jest to kwestia najwyżej kilku tygodni, więc na pewno do końca 2011 roku podróżni będą mogli korzystać już z elektronicznego rozkładu - obiecuje Gancarczyk.
Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!
Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!