Kraków. Piwnica pod Baranami wciąż stara się w urzędzie o skwer im. Piotra Skrzyneckiego

FLESZ - Rower alternatywą dla rosnących cen paliw

Wcześniej krakowski magistrat otrzymał pozytywną opinię Instytutu Pamięci Narodowej, która umożliwiła poddanie projektu uchwały pod głosowanie Rady Miasta. Projektu, który zakłada nazwanie skweru między ulicą Poselską a Franciszkańską imieniem Piotra Skrzyneckiego. Z takim wnioskiem do krakowskiego urzędu wystąpił jesienią ubiegłego roku dyrektor Piwnicy Pod Baranami Bogdan Micek. Mimo negatywnej opinii Członków Zespołu ds. Nazewnictwa przy Komisji Kultury i Ochrony Zabytków Rady Miasta Krakowa, którzy przywołali ulicę generała Jana Skrzyneckiego i powołali się na zasadę "nienadawania ulicom, placom i parkom nazw o znaczeniu, pisowni lub brzmieniu podobnym do nazw istniejących już w Krakowie", grupa radnych w październiku złożyła do Kancelarii Rady Miasta projekt takiej uchwały.

Temat jednak został zawieszony, ponieważ krakowski magistrat czekał na opinię IPN-u. To dlatego, że do kwestii nazewnictwa odnosi się również ustawa z 2016 roku o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego m.in. poprzez nazwy dróg, ulic, placów czy mostów. Radni, członkowie Zespołu, przyjęli zasadę wstępnej weryfikacji w IPNie każdej osoby żyjącej w latach 1944-1990, która jest proponowana na patrona ulicy czy placu. W lutym tego roku krakowskiego urzędu wpłynęła odpowiedź, w której zaznaczono, że "po przeprowadzeniu kwerendy w zasobach archiwalnych i ewidencyjnych Instytut Pamięci Narodowej w całej rozciągłości popiera propozycję uhonorowania w ten sposób Piotra Skrzyneckiego".

Opinia ta umożliwiła poddanie projektu pod głosowanie Rady Miasta, ale do tej pory temat nie pojawił się na sesji. Dlatego dyrektor kabaretu Bogdan Micek zwrócił się z prośbą do przewodniczącego RMK o wprowadzenie propozycji Piwnicy pod Baranami do porządku obrad. Jeżeli jego prośba zostanie spełniona, Rada Miasta pochyli się nad projektem w środę, 30 marca.