https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Planują strefę dla mieszkańców i ekologicznych aut na Kazimierzu. Decyzja należy do miejskich radnych

Piotr Tymczak
Urzędnicy proponują wprowadzenie strefy ekologicznej na Kazimierzu
Urzędnicy proponują wprowadzenie strefy ekologicznej na Kazimierzu Andrzej Banaś
Urzędnicy proponują utworzenie na Kazimierzu strefy czystego transportu. Wszystko zależy od decyzji radnych, którzy uważają, że nie można tego robić w pośpiechu.

**CZYTAJ TAKŻE:

Kraków. Wjazd na Kazimierz tylko dla "elektryków" i mieszkańców? Zmiany mogą wejść już w lipcu

**

Wojewoda małopolski zakwestionował istniejącą strefę ograniczonego ruchu na Kazimierzu. Urzędnicy muszą ją zlikwidować, ale mają nowy pomysł, aby na placu Nowy i okoliczne ulice mogli wjeżdżać tylko nieliczni. Rozwiązaniem ma być strefa ekologiczna.

- Strefa ograniczonego ruchu dobrze się przyjęła, pokazała, że jest to efektywne i zostało dobrze ocenione przez mieszkańców Kazimierza - przekonuje Łukasz Franek, wicedyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Na czym będzie polegać różnica? Do strefy ograniczonego ruchu mogą wjeżdżać mieszkańcy tego obszaru oraz osoby mające tzw. wjazdówki wydane przez ZIKiT (w tym roku wydano ok. 900 takich zezwoleń).

Do strefy czystego transportu nadal będą mogli wjeżdżać jej mieszkańcy, a także pojazdy elektryczne, na wodór oraz napędzane gazem ziemnym. Takie wymogi spełniać więc będą m.in. auta elektryczne firmy Smart City Polska Krzysztofa Klimczaka, związanego z SLD dawnego współpracownika prezydenta Krakowa.

Mieszkańcy strefy czystego transportu będą mogli poruszać się po niej pojazdami bez względu na rodzaj napędu i stosowanego paliwa. W ZIKiT zaznaczają, że wyznaczenie strefy nie będzie zobowiązywało jej mieszkańców do wymiany pojazdów na ekologiczne.

Posiadacze samochodów ekologicznych będą mogli wjechać nimi na Kazimierz i zaparkować pod warunkiem wniesienia opłaty, jaka obowiązuje w strefie płatnego parkowania.

Przypomnijmy, że strefę ograniczonego ruchu na Kazimierzu wprowadzono w grudniu ubiegłego roku. Wtedy nie można było jeszcze tworzyć stref ekologicznych. Pozwala na to od lutego uchwalona przez Sejm ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych.

Strefę ograniczonego ruchu zakwestionował wojewoda małopolski, uznając, że jest ona niezgodna z prawem. Do 18 lipca ZIKiT musi więc zlikwidować oznakowanie tej strefy. O tym czy alternatywne rozwiązanie zostanie wprowadzone mają zadecydować radni miejscy. Zwracają oni uwagę, że mieli za mało czasu, by wszystko przeanalizować i podjąć decyzję na dzisiejszej sesji.- Wszystko powinno być przygotowane perfekcyjnie, aby znów wojewoda nie uchylił wprowadzonych zmian - komentuje Edward Porębski (PiS), przewodniczący Komisji Infrastruktury Rady Miasta Krakowa.

- Zmiana ma być rewolucyjna. Bardzo bym się zdziwił, że decyzje będą podejmowane już teraz - mówi Andrzej Hawranek, szef klubu PO w RMK.

Jeżeli urzędnikom uda się jednak przekonać radnych i zagłosują dziś oni „za”, to strefa ekologiczna może obowiązywać od początku sierpnia. W innym wypadku do centrum Kazimierza niedługo będzie mógł wjeżdżać każdy.

Proponowana strefa czystego transportu: ul. Miodowa (na odcinku od ul. Krakowskiej do ul. Bożego Ciała), ul. Bożego Ciała (od ul. św. Wawrzyńca do ul. Miodowej), ul. Meiselsa (od placu Nowego do ślepego zakończenia za ul. Bożego Ciała), ul. Józefa, ul. Nowa, plac Nowy, ul. Estery, ul. Warszauera, ul. Kupa, ul. Izaaka, ul. Jakuba, ul. Wąska, Bartosza, plac Bawół, ul. Szeroka, ul. Ciemna, ul. Lewkowa, ul. Na Przejściu.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków

Komentarze 16

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kierowca bombowca
A kto mu broni dowieźć te meble ekologicznym pojazdem? Poza tym ile razy wozi się meble? Na takie jednostkowe sytuacje można uzyskać specjalne zezwolenie. Chodzi o to by nie zabić od razu tego narzędzia jakim jest strefa czystego transportu poprzez dopuszczenie do niej pojazdów nie będących czystymi bo takie coś sprawi że całą tą idea będzie martwa. Żadnych wyjątków dla kogokolwiek! Jak ma być czysto to mieszkańcy w pierwszej kolejności powinni o tą czystość zadbać i smrodzacymi samochodami tam absolutnie nie wyjeżdżać.
Z
ZENON
popieram zrobic strefe tak jak w rynku głównym i koniec spokój mało aut i przede wszystkim kontrolować
k
krakowianin
Pomył idiotyczny z jednego powodu, wjazdu do strefy NIKT nie kontroluje, NIKT nie sprawdza.
Przez ostatnie pół roku istnienia strefy na okrąglaku Straż miejska patrolowała "dziki wjazd" dwa razy powiedzmy przez 2 godziny. To wszystko. Wjeżdża każdy cwaniak. Uberowcy masowo, jakby znaku zakazu wjazdu nie widzieli, w długi weekend majowy rejestracje WE, GD, PO itp, itd na pęczki.

Podobnie jest z wjazdem w strefę B od ulicy Krzyża. Masowy wjazd cwaniaków, wieczorami straży miejskiej tam nie uświadczysz, wjeżdzać moze każdy.

Tylko kamery załatwia problem z cwaniakami tylko.
G
Gość
WRESZCIE COŚ MĄDREGO POZBYĆ SIE TYCH DEBILI CO SIE LANSUJĄ W SAMOCHODACH NA KAZIMIERZU JEDZIE TAKI NA 1 KAWĘ I SIEDZI 5 GODZIN ZAJMUJE MIEJSCE MIESZKANCOWI CIEKAWE JAK BY POD JEDGO BLOKIEM LUB DOMEM NAGLE ZACZELI STAWIAC SAMOCHODY A ON NIE MÓGŁ BY ZAPARKOWAĆ I SZUKAŁ BY MIEJSCA 2 GODZINY

BARDZO DOBRY POMYSŁ TYLKO MIESZKANCY MOGĄ SIE PORUSZAC PO TEJ STREFIE I AUTA ELEKTRYCZNE OGRANICZONY RUCH MNIEJ SPALIN MNIEJ SAMOCHODÓW WRESZCIE TA DZIELNICA BEDZIE OK BO NARAZIE TO PARKING DLA WSZYSTKICH JAK BY MOGLI TO STAWIALI BY SAMOCHODY NA SRODKU ULICY BYLE TYLKO SIE POPISAC ZA SOBIE KUPIŁ AUTO W leasing
I POD SAMĄ KNAJPE PODJECHAC ZENADA ALE TO CAŁY KRAKÓW

POZDRAWIAM BRAWA DLA URZEDNIKÓW
P
Pin
... Bo że niby jak, CNG jest bardziej "eko"?
g
grzeg
Jednakże spodziewam się, że niestety to szaleństwo, jak i każde inne, jest możliwe. Takie miasto, takie czasy.
B
Bajzel
Czemu nie zamkną Placu Żydowskiego lub szerszej strefy tak jak na Rynku Głównym? Skoro tam jest centrum Kazimierza i wzmożony ruch pieszych (co powinno być poparte badaniem i konsultacjami społecznymi, a nie zderzeniem kulek w głowie jednego urzędnika) to odciąć dla wszystkich pojazdów w godzinach od 12-tej wzwyż i uznać, że pieszy od południa króluje, a auta nie mają znaczenia czy mieszkańców, czy nie (idealnie byłoby wygospodarować nawet nieduże miejsce dla parkowania części mieszkańców w nieznacznej odległości i poza drogami publicznymi - jak chociażby parking podziemny już istniejący przy Bożym Ciele na preferencyjnych wymaganiach finansowych , ale to chyba utopia przy takim podejściu). Dopuścić dostawy i nieliczne wyjątki. Wtedy mogę uwierzyć, że coś się stworzyło. Coś, co autor ustawy miał na myśli. A tak, to gruntowanie snów o racji urzędnika.
h
heh
Nie czystość, a ilość. Mieszkaniec musi mieć możliwość dowiezienia mebli czy agd do mieszkania. Natomiast turysta z Kielc w swoim dieslu nie musi na zapiekanke podjeżdżać pod samego okrąglaka może zaparkować na dietla.
k
krakus
Chory pomysł. Kombinują na siłę jak ludziom utrudnić życie
s
swell
A więc twierdzisz że czystość spalin zależy od miejsca zameldowania jego właściciela? Cóż za absurd! Strefa czystego transportu? OK, ale pod warunkiem że dotyczy wszystkich. Samochód tak samo kłóci niezależnie od tego gdzie jest zarejestrowany! Żadnych wyjątków bo zrobi się z tego farsa która nie będzie miała nic wspólnego z czystością transportu.
L
Leszek
Posiadacze samochodów ekologicznych będą mogli wjechać nimi na Kazimierz i zaparkować pod warunkiem wniesienia opłaty, jaka obowiązuje w strefie płatnego parkowania

Pojazdy elekryczne są zwolnione z opłat w spp w Krakowie
C
Chcemy LEZ
Jaka rewolucyjna zmiana? Rewolucyjna to bedzie nagla likwidacja strefy i wpuszczenje tam ruchu tranzytowego na plac nowy. Strefa czystego transportu to bedzie spokoj i zachowanie biezacego status quo. Dlugo przedyskutowanego rozwiazania w ubieglym roku. NIE CHCEMY REWOLUCJI, chcemy zeby bylo tak jak jest teraz, dlatego chcemy strefy LEZ.
D
Dratewka
Sprawdzian dla pisu i po czy to powazni radni, czy populosci i tylko zeby sie przypodobac 100 osoba z podgorza beda likwidowac, cywilizacyjny dorobek Krakowa.
L
Lol
Likwidacja strefy w wakacje nie wchodzi w gre. Tam jest pelno ludzi w wakacje. Do tego wymiana znako po sto razy i robienie balaganu nie sluzy nikomu. Tak moga zostac praktycznie w calosci stare znaki z drobnymi zmianami.
h
heh
Jedyne sensowne rozwiazanie. Co wiecej nie powinny byc tam wprowadzane oplaty. Tak zeby spalinowr auta nie mogly byc wpuszczane. To miejsce przedewszystkim powinno funkcjonowac jak Rynek Glowny. Bo to taki Rynek Kazimierza. Tam cos takiego jak chodniki to nawet nie istnieje na drogach prpwadzacych od Placu nowego. Wiekszpsc ludzi musi chodzic po ulicy. Nie ma opcji zeby tam bylo auto na aucie i jeden wielki korek samochodowy.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska