Oskarżona Maria Ś. Poddała się karze roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby 3 lat, dozór kuratora wraz z obowiązkiem informowania go o przebiegu próby; dla Grzegorz W. chce dla siebie roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby wynoszący 2 lata, grzywnę, obowiązek przeproszenia pokrzywdzonego.
Pokrzywdzony pracuje jako taksówkarz. 25 września 2015 r. wiózł Marię Ś., która z leżącego w pojeździe portfela zabrała mu 960 zł i z tymi pieniędzmi zaczęła uciekać. Kierowca pobiegł za nią, ale kobieta wbiegła do punktu sprzedaży tzw. materiałów kolekcjonerskich. Powiedziała do sprzedawcy, że goni ją taksówkarz, bo zabrała mu pieniądze, które był jej winien.
Po około 15 min. wyszła z tego punktu. Pokrzywdzony czekał na nią, złapał i zaczął szarpać. Na pomoc Marii Ś., wyszedł wtedy sprzedawca wymienionego punktu Grzegorz W. Miał ze sobą pałkę teleskopową i gaz. W czasie szarpaniny kobieta wyrwała się taksówkarzowi i zaczęła uciekać. Pokrzywdzony pobiegł za nią, a za nim biegł Grzegorz W. Gdy dogonił taksówkarza uderzył go pałką i użył wobec niego gazu. Wówczas Maria Ś. I Grzegorz W. zbiegli, a taksówkarz zawiadomił policję.
Przesłuchani w charakterze podejrzanych Maria Ś. I Grzegorz W. przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu, złożyli wyjaśnienia zgodnie z ustaleniami postępowania.
Ustalono, że oboje znali taksówkarza i mieli do niego pretensje o stręczenie kobiet (co nie znalazło potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym). Maria Ś., twierdziła, że mężczyzna był jej winny pieniądze.