W sobotę napisaliśmy, że przy budowie łącznicy kolejowej na Zabłociu, projektanci nie pomyśleli, aby nowy peron i przystanek Kraków Podgórze połączyć schodami oraz windą z kładką dla pieszych nad aleją Powstańców Śląskich. Idąc na peron od strony Starego Podgórza, trzeba nadłożyć teraz sporo drogi. PKP PLK zaznaczają, że projekt budowy i przebudowy całej infrastruktury w tym rejonie był dokładnie analizowany i wybrano najlepsze rozwiązania.
Zapewne takie samo tłumaczenie dotyczy pochylni dla osób niepełnosprawnych, która prowadzi do nowego peronu. Dochodzimy do niej od strony placu Przystanek. Sama pochylnia jest mocno poskręcana. Wynika to ze spełnienia przepisów o kącie nachylenia od 6 do 8 stopni.
Jej wygląd wywołał burzę w internecie. Nikt nie neguje potrzeby wsparcia dla niepełnosprawnych, ale wiele osób uważa że to „koszmarek architektoniczny”. Inni zastanawiają się, czy lepszym rozwiązaniem nie byłaby mała winda. Na razie pochylnia nie jest oficjalnie otwarta.
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 1. Dlaczego wychodzimy na pole?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska