Przypomnijmy, że właśnie dobudowa dodatkowych torów jest głównym elementem wartej ok. miliard złotych inwestycji PKP w Krakowie.
Na odcinku od Płaszowa do centrum łącznie będą cztery tory (czyli o dwa więcej niż przed rozpoczęciem prac) - dwa dedykowane pociągom aglomeracyjnym, dwa dalekobieżnym.
Obecnie pociągi na tym newralgicznym fragmencie kursują tylko po jednym nowym torze. Co więcej, codziennie, na kilka godzin wstrzymywany jest ruch w związku z prowadzonymi robotami, a pociągi kierowane są na trasy objazdowe.
Za miesiąc w końcu otwarty ma zostać drugi nowy tor między stacjami Kraków Płaszów a Kraków Główny, dzięki czemu do centrum miasta będzie mogło dojechać więcej pociągów.
Będzie to jednak pozorny powrót "do normalności" ponieważ wciąż na dalszych odcinkach - m.in. w rejonie Bieżanowa - dostępny będzie tylko jeden tor, co dalej powodować będzie ograniczenia i konieczność zmian tras części pociągów.
Duża poprawa ma nastąpić pod koniec roku, gdy będą gotowe kolejne tory na kolejnych odcinkach.
Cała inwestycja ma zakończyć się w 2023 roku.
- Oto najbardziej nieokiełznany park kieszonkowy w Krakowie. Królują w nim... chwasty!
- Wyjątkowe i bardzo tanie domy do remontu wystawione na sprzedaż w Małopolsce!
- Ogrody Sióstr Klarysek. Zobaczcie sami, jak tam pięknie ZDJĘCIA
- Masny Ben w klubie Energy2000, czyli grube balety w przytkowickiej dyskotece
- Trasa Łagiewnicka wygląda na gotową. Kiedy pojedziemy nową drogą?
