W całym budynku panowało wielkie zadymienie. Straż pożarna przystąpiła do akcji, ewakuując 15 mieszkańców z położonych najbliżej lokali. Czterech z nich przebadano w karetce zdrowia. Nie wiadomo jeszcze, co spowodowało pożar. W akcji uczestniczyło osiem wozów strażackich.
Wszyscy mieszkańcy bloku przy ul. Łokietka w Krakowie, w której około godz. 14 doszło do pożaru mieszkania na parterze, spędzą najbliższe dwa dni u swoich rodzin i znajomych. Nadzór budowlany ocenił, że ze względu na naruszenie konstrukcji budynku, wpuszczenie tam mieszkańców byłoby zbyt niebezpieczne.
- Centrum Zarządzania Kryzysowego miało szukać lokali zastępczych, ale okazało się, że każdy z nich znalazł tymczasowe schronienie u rodziny - poinformował Michał Kondzior z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Ogień prawdopodobnie rozprzestrzenił się od garsoniery znajdującej się na parterze budynku. Zajmował ją 21-letni student. Straty wstępnie wyceniono na milion złotych. To m.in. wybite szyby windowe czy uszkodzona instalacja elektryczna.
Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię kandydatek!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!