– Są słowa, słowa, słowa. Wszyscy zachwycamy się jak ładnie mówimy. A oddychamy ciągle tym samym powietrzem – mówi Anna Prokop-Staszecka, dyrektor szpitala. – My chcemy zrobić coś konkretnego i może w ten sposób spowodować przyspieszenie pewnych działań zmierzających do walki ze smogiem – dodaje Prokop-Staszecka.
Przedstawiciele szpitala pod koniec marca złożyli projekt do władz miasta. Chcą pozyskać środki przeznaczone na programy profilaktyczne. Teraz oceną wniosku zajmie się Agencja Oceny Technologii Medycznej. Jeśli da zielone światło dla realizacji projektu, będą musieli go zaakceptować jeszcze miejscy radni. To jednak tylko formalność, ponieważ większość z nich jest za przeprowadzeniem takich badań.
– Wcześniej nikt inny nie wprowadzał tak interdyscyplinarnej diagnozy. Projekt będzie obejmował badania z kilku dziedzin medycyny – wyjaśnia Małgorzata Rygiel, kierownik biura marketingu i edukacji szpitala Jana Pawła.
W badaniach będzie mogła wziąć udział każda osoba, która mieszka w Krakowie co najmniej 20 lat i ma przekroczony 45 rok życia. Diagnoza ma być przeprowadzona w kilku krokach. Pacjent zostanie poddany rentgenowi klatki piersiowej, który pozwoli sprawdzić czy są jakieś zmiany w płucach i sercu, spirometrii oceniającej jego układ oddechowy oraz echokardiografii badającej układ krążenia.
– Wcześniej będą prowadzone specjalne ankiety. Chodzi o to, że jeśli ktoś już się leczy na choroby układu oddechowego czy ma chorobę płuc, to w takim przypadku badania diagnostyczne nie mają już sensu – wyjaśnia dr hab. Ewa Konduracka.
– Pacjenci mogą mieć z tego dużą korzyść. Muszą tylko chcieć przyjść. Szczególnie, że wdychając krakowskie powietrze to tak jakby każdy z nas wypalił 2,5 tys. papierosów rocznie. A warto sobie uświadomić, że dotyczy to też dzieci i kobiet w ciąży – dodaje.
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, program ruszy na początku przyszłego roku.