FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
Ograniczenia w liczbie pasażerów w komunikacji miejskiej nie idą w parze z ograniczeniami w liczbie kursów, które ostatnio wprowadziły władze Krakowa (więcej piszemy o tym TUTAJ). Czytelnicy alarmują, że w coraz rzadziej jeżdżących tramwajach i autobusach zdarza się coraz większy tłok, co w czasie pandemii zakrawa na ponury żart.
Prawdziwą furorę zrobiło w internecie zdjęcie zamieszczone na fecebookowym profilu "Spotted: Kraków" zatłoczonego autobusu linii 114, według autora zrobionego we wtorek o godz 18. Nie ma tutaj mowy o skutecznej realizacji rozporządzenia ministra zdrowia, że w środkach komunikacji miejskiej może przebywać połowa osób w stosunku do liczby dostępnych miejsc siedzących. Wręcz przeciwnie, to raczej ilustracja godzin szczytu sprzed ery koronawirusa.
Również na naszych, wykonanych we wtorek, zdjęciach widać, że na przystankach zbiera się coraz więcej osób i nikt nie pilnuje, ile z nich wsiada do pojazdu. Do pasażerów trudno mieć pretensje, do poprawki jest za to miejska polityka transportowa.
Kraków. Kolejne maseczkomaty stanęły pod Wawelem. Sprawdź, g...
- Gdzie wykonać test na koronawirusa? Nowa lista adresów w całej Polsce
- Gdzie jest koronawirus w Polsce i na świecie? Zobacz mapy
- Koronawirus w Polsce. Gdzie stwierdzono zachorowania?
- Kwarantanna przez koronawirusa: co się należy z ZUS
- Koronawirus "opróżnia" półki w sklepach [WASZE ZDJĘCIA]
- Koronawirus dotarł do Krakowa. Internauci reagują memami
Koronawirus: aktualizowany raport
