Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Radni uratowali Andrzeja Hawranka. Nie zgodzili się na jego degradację i obniżkę pensji w sanepidzie

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Siedziba krakowskiego sanepidu
Siedziba krakowskiego sanepidu Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Radni Krakowa nie zgodzili się na wypowiedzenie warunków pracy i płacy ich kolegi Andrzeja Hawranka. Ten pracuje w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemioloicznej w Krakowie. Jej dyrektor chciał obniżyć pensję radnego Hawranka i zdegradować. Pozostali radni, w liczbie 30, nie zgodzili się na to.

FLESZ - Kiedy przestawiamy zegarki?

Przypomnijmy, że jakiś czas temu do kancelarii Rady Miasta Krakowa wpłynęło pismo od dyrektora WSSE. Jarosław Foremny prosił radnych o wydanie zgody, w formie uchwały, na wypowiedzenie warunków pracy i płacy Andrzeja Hawranka. Ten piastuje w WSSE stanowisko kierownika oddziału administracyjnego. Zgodnie z przepisami zgodę na zmianę warunków pracy radnego musi wydać rada miasta. Swoją prośbę dyrektor Foremny tłumaczy likwidacją stanowiska zajmowanego przez radnego Hawranka.

Dyrektor Foremny tłumaczył także, że radny Hawranek od 8 kwietnia 2020 do 8 marca 2021 z powodu choroby był cały czas nieobecny w pracy. W tym czasie wykorzystał 182 dni zasiłku chorobowego oraz przez blisko pięć miesięcy pobierał świadczenie rehabilitacyjne.

"Przyczyny wypowiedzenia warunków pracy i płacy panu Andrzejowi Hawrankowi nie stanowią jakiegokolwiek zdarzenia związanego z wykonywaniem przez niego mandatu radnego, a są jedynie konsekwencją przeprowadzenia zmiany Regulaminu Organizacyjnego WSSE w Krakowie" - informował Jarosław Foremny w piśmie do RMK.

Radni się jednak nie zgodzili z jego argumentacją, a przeciwko zmianie warunków pracy dla Andrzeja Hawranka było aż 30 radnych, nie tylko z jego klubu - Koalicja Obywatelska, ale i z innych, w tym nawet z PiS. Decyzja zapadła na sesji rady miasta w środę 25 marca.

- 30 radnych zagłosowało za przyjęciem uchwały odmawiającej zgody na wypowiedzenie warunków pracy i płacy radnemu Andrzejowi Hawrankowi. Wyślemy odpowiednie pismo do sanepidu, który może się odwołać do WSA. Natomiast ja zamierzam wystąpić do Urzędu Ochrony Danych Osobowych, czy tego typu korespondencja - z wyliczeniem dni chorobowych i rehabilitacji, nie była naruszaniem ustawy o ochronie danych osobowych i naruszeniem danych wrażliwych - mówi Dominik Jaśkowiec, przewodniczący rady miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska