Kraków. Rondo i sygnalizacja świetlna miały poprawić bezpieczeństwo. Jest bezpiecznie, bo... kierowcy stoją w korkach

FLESZ - Czym jest Fundusz Odbudowy i Krajowy Plan Odbudowy?

Urzędnicy utworzenie nowego ronda na ul. Jasnogórskiej tłumaczyli dużą liczbą wypadków w tym miejscu. Teraz jest bezpieczniej, ale kierowcy kręcą nosem, bo przed rondem są zwężenia do jednego pasa i efektem tego wjazd do Krakowa zaczął się mocno korkować.

Rondo powstało na ruchliwej drodze prowadzącej w kierunku Olkusza, przy skrzyżowaniu ulic Jasnogórskiej, Gaik i Ojcowskiej - bez prowadzenia prac budowlanych, jedynie za pomocą malowania, zmiany oznakowania i ustawienia separatorów.

Choć ronda to bezkolizyjne skrzyżowania i z reguły rozładowują korki, to w tym przypadku stało się inaczej. Wszystko przez to, że przed dojazdem do ronda dwa pasy ruchu zawężono do jednego. Z takiego rozwiązania nie są zadowoleni kierowcy.

- Bez wątpienia na tym skrzyżowaniu dochodziło do niebezpiecznych sytuacji. Jednak lepszym rozwiązaniem byłyby inteligentne światła. Teraz wyjeżdżając z Krakowa stoi się w godzinach szczytu 7-10 minut, a wjeżdżając rano do Krakowa nawet 10 minut. Wcześniej tego nie było, ruch odbywał się płynnie. Jeśli ma być już rondo, to najlepiej turbinowe i dwupasmowe - mówi nam jeden z kierowców.

Na omawianym skrzyżowaniu w ostatnich latach doszło do ponad 50 wypadków i kolizji. Kamil Popiela, z biura prasowego urzędu miasta wyjaśnia, że zastosowane rozwiązanie umożliwiło szybkie działanie w zakresie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego.

- Udało się to zrobić bez ingerencji w geometrię istniejącego układu drogowego, która musiałaby ulec znacznej modyfikacji w ramach prac budowlanych w przypadku np. budowy dużego ronda czy nawet sygnalizacji świetlnej - mówi Kamil Popiela.

Urzędnik dodaje, że wprowadzona zmiana ma również kluczowe znaczenie w związku z planowaną na ten rok przebudową ul. Łokietka i wynikającą z niej konieczność zamknięcia tej ulicy. Powstanie ronda ułatwi bezpieczny wyjazd mieszkańcom ul. Gaik na ul. Jasnogórską. Z posiadanych przez nas informacji wynika, że wykonawca jest bliski rozpoczęcia prac.

- Dlatego też na chwilę obecną nie planujemy przywrócenia poprzedniej organizacji ruchu. Niemniej jednak nie wykluczamy możliwości przebudowy lub rozbudowy skrzyżowania jako następnego kroku. Wydział Miejskiego Inżyniera Ruchu zwrócił się do Zarządu Dróg Miasta Krakowa z prośbą o ujęcie w planach inwestycyjnych przebudowy skrzyżowania ul. Jasnogórskiej z ul. Ojcowską i ul. Gaik - mówi Kamil Popiela.

Kierowcy narzekają również na sygnalizację świetlną, którą zamontowano na skrzyżowaniu ul. Śliwiaka - Trakt Papieski - łącznica węzła S7 Kraków Przewóz.

- Odkąd zamontowano światła nie można płynnie przejechać w kierunku mostu, którym w ramach obwodnicy można dojechać do Nowej Huty. Światła utrudniają ruch na tym skrzyżowaniu. Tworzą się korki - narzekają kierowcy.

- Zamontowano sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ul. Śliwiaka - Trakt Papieski - łącznica węzła S7 Kraków Przewóz z uwagi na liczne zdarzenia drogowe, które miały miejsce w ostatnich 24 miesiącach. Docierały do nas także głosy, że powinna tam być sygnalizacja świetlna. Przeprowadzono więc ocenę konieczności zastosowania sygnalizacji świetlnej i otrzymano wynik 194 pkt (dla sumy punktów większej niż 100 można przyjąć, że analizowane czynniki uzasadniają potrzebę zastosowania sygnalizacji świetlnej), stąd podjęcie takiej decyzji - wyjaśnia Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału GDDKiA.

Dodaje, że sytuacja jest monitorowana i w efekcie wprowadzonych zmian bezpieczeństwo ruchu się poprawiło, czyli najważniejszy cel został osiągnięty. Według GDDKiA nie ma postaw do likwidacji sygnalizacji świetlnej.

- Wykonano korekty programu sterującego tą sygnalizacją, by optymalnie dostosować ją do panującego ruchu. Z naszych obserwacji wynika, że korki zdarzają się tylko w godzinach szczytów porannego i popołudniowego - mówi Iwona Mikrut.