https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: rowerzyści chcą połączenia ścieżek [MÓJ REPORTER]

Marcin Karkosza
Wielu rowerzystów omija zagrodzony przejazd przy torach
Wielu rowerzystów omija zagrodzony przejazd przy torach fot. Anna Kaczmarz
Jeden z naszych czytelników zwraca uwagę, że ogrodzenie nowo powstałego parkingu przy Galerii Krakowskiej "odcięło" dogodny przejazd dla rowerzystów, prowadzący z okolic dworca do ul. Kamiennej. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transporu zapewnia, że postara się połączyć ciąg rowerowy w całość w przyszłym roku.

- Za Galerią Krakowską pojawił się nowy parking. To dobrze, że ktoś zagospodarował teren, jednak powstałe w tym miejscu ogrodzenie zlikwidowało dogodny przejazd rowerowy pod estakadą na al. 29 Listopada - mówi Szymon Lokaj.

- Trasą rowerową zlokalizowaną między torami tramwajowymi i kolejowymi dało się szybko i sprawnie dotrzeć z ul. Pawiej aż do ul. Kamiennej.
Choć uliczka z dwóch stron kończyła się przy estakadzie, dało się pod nią przejechać. Teraz rowerzystom pozostaje jazda razem z autami w okolice Nowego Kleparza lub przeciskanie się wąskim przesmykiem między schodami prowadzącymi na estakdę a torami, ryzykując potrącenie przez tramwaj.

- Nie jestem inżynierem, ale wiem, co utrudnia mi życie, a co je usprawnia - mówi mieszkaniec Krowodrzy. - Najlepiej, aby w przyszłości dobudowano kilkanaście metrów ścieżki pod estakadą. Czy ZIKiT połączy oba ciągi rowerowe? - pyta pan Szymon.
ZIKiT, do którego zwróciliśmy się z prośbą o wyjaśnienie sprawy, przeprowadził kontrolę we wskazanym miejscu.

- Problem jest nam znany, rowerzyści podnosili go także w trakcie zorganizowanego niedawno dialogu cyklicznego - mówi Piotr Hamarnik, rzecznik ZIKiT. - Proponowane przez czytelnika rozwiązanie trafiło do przygotowanego "kontraktu stu rozwiązań rowerowych". Podejmiemy działania, aby w budżecie Krakowa znalazły się pieniądze na ten fragment ścieżki w przyszłym roku.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
eh
Na skuterach, szczególnie po chodnikach i ścieżkach rowerowych.
W samochodach, szczególnie rozjeżdżając ludzi podczas wyprzedzania na ostatnią chwilę przed kimś jadącym z naprzeciwka lub przed wysepką.

Skoro już sobie tak generalizujemy...
l
liquid
poruszałem się rowerem po mieście długi czas jeżdżąc do pracy, na uczelnię i w inne miejsca tak jak i wy w każdych warunkach atmosferycznych.
Jeżdżę również samochodem i od 5ciu sezonów motocyklem. Wiem dużo o krakowskich drogach i "zwyczajach" na nich panujących - obserwując was na rowerach stwierdzam, że nawet ci na skuterach jeżdżą brrrr... odpowiedzialniej.
brak odbioru.
e
eh
Nie mówię, że nie ma w Twojej wypowiedzi racji, ale widać wyraźnie, że znasz problem tylko z jednej strony.
Od 4 lat jeżdżę rowerem po mieście (bo jakoś do pracy dojechać trzeba), od 12 lat jeżdżę samochodem.
Patologie są po obu stronach - i po obu są wyraźną mniejszością, choć widoczne są najbardziej.

To co najbardziej problematyczne w kierowcach-nie rowerzystach, to że nie znają przepisów dotyczących rowerzystów, a jak im się coś nie podoba, to na pewno rowerzysta jest ignorant. To np. dotyczy ul. Księcia Józefa od Mostu Zwierzynieckiego do ul. Królowej Jadwigi. Tam rowerzysta zgodnie z przepisami może jechać tylko i wyłącznie pasem razem z samochodami, nie buspasem, nie chodnikiem. Ale jak się pojawi jakiś prostak, co mu nie pasuje, to obywatelsko spróbuje Ciebie zepchnąć lub zajedzie drogę przed światłami i z okna strzeli Ci w twarz gazem pieprzowym.

Reguły są już od dawna, problem dotyczy tylko niektórych ignorantów, którzy statystycznie rozkładają się równo po obu grupach.
j
janek
wygląda to tak jakby decyzje podejmowały trolle
B
Biker
...glupich nie sieja ;) ..dzieciaki ?? :):):) Rowerzystow nie obowiazuja zadne przepisy !!! Rowerzysta nie ma obowiazku posiadania prawo jazdy ani karty rowerowej to skad ma znac przepisy?? :) Ty jako kierowca masz obowiazek znac przepisy ruchu drogowego i masz obowiazek sie do nich stosowac ;) To taki sarkazm :) Kultura i tolerancja by pomogla .ale skoro na drogach pojawiaja sie idioci typu "liquid" itp. zawsze beda nieporozumienia ,potracenia,wymuszenia,agresja,wypadki itd

Zapraszam na "Mase krytyczna",ktora odbywa sie w kazdy ostatni piatek miesiaca. Start godz 18.00 spod pomnika Adama Mickiewicza W pazdzierniku to wypada 25-ego ;) Wspaniala atmmosfera,usmiechnieci i zadowoleni rowerzyusci....sliczne dziewczyny i przystojni faceci ;)

Pokazmy chamstwu w samochodach ze mozna kultruralnie przejechac przez miasto ;)

Pozdrawiam rowerzystow ;)
Z
ZR
Racja, racja, ale:
1) Znów słychać ten protekcjonalny ton, "...że kierowcy będą patrzeć na (nas) przychylniej". Wybacz, nie potrzebuję przychylności kierowców, potrzebuję, by przestrzegali przepisów. Tylko i aż tyle. Wtedy i dla mnie będą przewidywalni. Jezdnia nie jest wasza. Jezdnia jest wspólna dla wszystkich dopuszczonych do ruchu użytkowników.

2) Szkoda, że refleksja nad "współżyciem" przychodzi tak późno. Przez dekady kierowcy terroryzowali pieszych: setka na terenie zabudowanym, trąbienie na pieszych na przejściu, przejeżdżanie komuś po piętach, zastawianie chodników, jazda po chodniku (sic!) itd. I nagle, gdy rowerzyści tak samo lekceważą kulturę drogową - *nad czym ubolewam* - zaczęliście to zauważać. Hipokryzja, cwaniactwo, mentalność Kalego: ja innym mogę, mnie nie.

3) Powtórzę: *wszyscy* przestrzegajmy przepisów i zasad kultury. Pomyśl o tym, gdy następnym razem wjedziesz na pełnym gazie na czerwonym świetle z dopuszczonym skrętem warunkowym.
l
liquid
w połowie przestrzegać przepisów drogowych i pomyśleli o kierowcach innych pojazdów po to aby ci kierowcy mogli być bardziej przewidywalni dla rowerów.

tylko wspólne zasady współżycia na drodze sprawią, że wasz los będzie łatwiejszy. Żadne ścieżki, apele, masy krytyczne i inne pierdoły za WAS tego nie załatwią dzieciaki... Tylko odpowiedzialne zachowywanie sie na jezdni sprawi że kierowcy będą na was patrzeć przychylniej.

ale i tak wybierzecie łatwiejsze rozwiązania jak to macie w zwyczaju... i tak nic się nie zmieni.
s
s.
najlepiej jakby Galeria Krakowska odkroiła sobie z parkingu ze dwa miejsca, na płocie powiesiła reklamy a na wykrojonym odcinku dobudowała ścieżkę.
o
obserwator
Ale zapomniałeś dodać, że premia dla urzędników sie należy,
niezależnie od efektów.
W
Wik
O k.... To brzmi jak "Plan 6 letni". Pewnie będzie realizowany z 15 lat i wykona się z niego 25 %... Kurde, nie możnaby, jak w normalnym kraju, po otrzymaniu zgłoszeń i postulatów, sprawdzić sytuacji, wycenić, zrobić? A jeśli się nie da to zaproponować alternatywe? I sprawa załatwiona w 2-3 tygodnie. Nie... U nas musi być plan, potem wszechstronna analiza całości planu, potem analiza i audyt analizy, potem poprawki do planu i poprawki poprawek, potem rozpisany przetarg, potem unieważniony przetarg z powodu protestów klubu miłośników niebieskich tramwajów, potem ponowny przetarg, potem wybór wykonawcy, potem wykonawca rozpoczyna prace i już po wykonaniu 12-15 pkt planu ogłasza upadłość bo miasto np. nie płaci w terminie... I już po 27 latach mamy owe 25 % konkratku 100 rozwiązań rowerowych... Paranoja...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska