– Dzięki rygorystycznym oczekiwaniom miasta wobec inwestorów, Kliny czeka zmiana, rozbudowa oraz modernizacja układu drogowego. Wydając zgody na nową zabudowę w tych obszarach zagwarantowaliśmy obecnym i nowym mieszkańcom, że powstanie tu nowoczesna infrastruktura drogowa, ale także duży zasób nowych przestrzeni handlowych i usługowych, które sprawią, że będzie się tu żyło wygodniej – ocenia Stanisław Mazur, zastępca prezydenta Krakowa, odpowiadający za zrównoważony rozwój miasta.
Najpierw "pajączek", później oddawanie mieszkań
Urząd zobowiązał deweloperów do budowy infrastruktury, która w znaczący sposób ułatwi komunikację wewnętrzną na południu miasta, wypychając ruch samochodowy na obwodnicę i ułatwiając dostęp komunikacji miejskiej.
W uzgodnieniu z Urzędem Miasta Krakowa tworzony jest plan zabudowy, który - jak przekonują w magistracie - ma usprawnić połączenie z przystankiem kolei aglomeracyjnej SKA Opatkowice oraz włączenie do ul. Zakopiańskiej.
- Na podstawie analiz ekspertów Politechniki Krakowskiej, udało się wypracować rozwiązanie, które może znacząco wpłynąć na rozładowanie ruchu. Nim oddane zostanie pierwsze mieszkanie, inwestorzy będą zobowiązani do stworzenia nadrzędnego układu komunikacyjnego, tzw. „pajączka”, który będzie składał się z dwóch rond wraz z chodnikami i ścieżkami rowerowymi, które skomunikują południową część osiedla Kliny - informują w urzędzie.
W planach pętla autobusowa i rezerwa pod tramwaj
W ramach budowy nowej infrastruktury dla mieszkańców, którą w pełni sfinansują inwestorzy, ma również powstać w przyszłości nowa duża pętla autobusowa z rezerwą pod przyszły tramwaj.
– Dotychczasowy model relacji miasta z deweloperami często był źródłem problemów i opóźnień w realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Zdarzało się, że koszty budowy dróg były na tyle wysokie, że przerastały wartość całego projektu deweloperskiego – ocenia Stanisław Kracik, zastępca prezydenta Krakowa, nadzorujący proces inwestycyjny w Krakowie. – Aby zmienić tę sytuację, prezydent wprowadził nowe, transparentne zasady współpracy. Kluczowym elementem nowego podejścia jest wprowadzenie opłaty partycypacyjnej – 250 zł za każdy metr kwadratowy mieszkań – którą deweloperzy przeznaczają na rozwój infrastruktury. Zasady takie jak opisane dla Klinów obowiązują we wszystkich inwestycjach deweloperskich w Krakowie – dodaje zastępca prezydenta.
Wraz z powstaniem nadrzędnego układu komunikacyjnego oraz podrzędnych dróg publicznych, wzdłuż dróg zbudowane zostaną chodniki i drogi rowerowe, których łączna wartość szacowana jest na ok. 100 mln zł.
Ma powstać połączenie ze stacją w Opatkowicach
Zgodnie z porozumieniem, inwestorzy mają także zaprojektować i uzyskać zezwolenie na realizację inwestycji drogowej (ZRID) na nowe ronda łączące ul. Zawiłą z ul. Komuny Paryskiej oraz ul. Borkowską. Wniosek o wydanie decyzji ZRID na pierwsze rondo już jest procedowany.
W planach miasta jest połączenie nowej infrastruktury z istniejącą stacją kolejową w Opatkowicach oraz budowa parkingu park&ride. W przyszłości, obok inwestycji deweloperskich ma powstać także park oraz nowoczesna szkoła.
W ramach budowy mieszkań n os. Kliny mają powstać sklepy, lokale gastronomiczne, poczta, drobne usługi i lokalny targ.
- To usługi, których dziś brakuje w tych obszarach miasta. Ich obecność poprawi komfort codziennych zadań, ułatwiając funkcjonowanie nie tylko nowym, ale też obecnym mieszkańcom południa Krakowa - podkreślają w magistracie.
Radny alarmuje, że trzeba chronić Łąki na Klinach
Na plany inwestycyjne na os. Kliny zareagował miejski radny Łukasz Maślona z klubu Kraków dla Mieszkańców.
"Jeśli liczyliście, że urząd ochroni Łąki na Klinach i ograniczy zabudowę podmokłych i cennych przyrodniczo terenów to nic bardziej mylnego. Zastępcy prezydenta Stanisław Kracik i Stanisław Mazur wchodzą w buty prezydenta Jacka Majchrowskiego, który na Klinach nic cennego nie widział, a rosnące tam na naturalnych siedliskach kosaćce syberyjskie widywał na Kleparzu za 7 zł. Zamiast chronić te tereny uzgadniane są kolejne układy. Układy drogowe oczywiście. I jak nie mówić o kontynuacji szkodliwej polityki przestrzennej? Będę w tej sprawie domagał się wyjaśnień. Apeluję również do Polskiego Związku Firm Deweloperskich o przekonanie swoich członków, że nie warto niszczyć przyrody. Zróbmy jeden duży Zintegrowany Plan Inwestycyjny dla Klinów uwzględniając wszelkie aspekty a nie tylko zysk deweloperów!" - napisał w mediach społecznościowych radny Łukasz Maślona.
