Kraków. Znów bloki zamiast parku?
Działkę między ulicami Przybyszewskiego i Bandtkiego miała kupić gmina od Sanel. Planowała dzięki niej powiększyć park Młynówka Królewska oraz stworzyć tam miejsce integracji i aktywizacji zawodowej dla osób starszych oraz niepełnosprawnych. Negocjacje trwały ponad dwa lata i nic z nich nie wyszło. Gmina dawała 2,6 mln zł, ale firma chciała dużo więcej. Pisaliśmy o tym w miniony czwartek. Wtedy Sanel nie zdołał udzielić nam wyjaśnień. Udało nam się jednak spotkać z jego władzami.
Kliknij na zaznaczony obszar, by dowiedzieć się więcej
Łącznie firma sprzedała trzy działki. - Z bólem serca sprzedaliśmy część naszego terenu. Niestety przez dwa lata nie udało się porozumieć z gminą, aby nabyła ten teren na cele publiczne. Byliśmy tym zainteresowani i współpracą z miastem - zapewnia Artur Doliński, prezes Sanel. - Potrzebujemy środków na rozwój zakładu produkcyjnego - dodaje. Sanel chce przeprowadzić remont, zakupić nowy sprzęt. Twierdzi, że inwestycje są konieczne, aby nadal 113 pracowników mogło mieć zatrudnienie.
- Jesteśmy zakładem, który daje pracę osobom niepełnosprawnym, ale który musi zapewnić im odpowiednie warunki, spełnić wiele dodatkowych norm wynikających z przepisów, a rywalizujemy z innymi producentami na wolnym rynku. O sprzedaży zdecydowało Walne Zgromadzenie spółdzielni, w demokratycznej procedurze. Nie mogę zdradzić szczegółów transakcji - dodaje Doliński.
Nie mówi kto kupił teren i za jaką kwotę, ale wiadomo, że deweloperzy starają się o zgody budowlane na stawianie w tym miejscu bloków. Część terenu zielonego ma ochronić plan zagospodarowania przestrzennego, ale ciągle jest opracowywany przez urzędników.