FLESZ - Nowe obostrzenia od 1 grudnia

Dwa dni temu w „Gazecie Wyborczej” opublikowano artykuł, w którym dziennikarka Ida Dzieciuchowicz ujawniła, że na krakowskim festiwalu „Boska Komedia” pojawi się pod pseudonimem Ulisses Ghawdex polski reżyser teatralny Paweł Passini, którego kilka miesięcy temu studentki Wydziału Teatru Tańca w Bytomiu oskarżyły o molestowanie. Ma on zaprezentować pod Wawelem projekt „Najpiękniejszy wschód”, zrealizowany z białoruskimi aktorami pod egidą Instytutu Adama Mickiewicza.
Artykuł sprawił, że w internecie pojawiły się informacje, iż w programie festiwalu są również spektakle dwójki innych reżyserów, oskarżanych o przemoc wobec aktorów i studentów. W swoim środowym wpisie na Facebooku, dyrektor festiwalu „Boska Komedia” - Bartosz Sydłowski, odpowiadając publicznie na pytania zadane mu przez Dzieciuchowicz, ujawnił że chodzi o Grzegorza Wiśniewskiego i Maję Kleczewską.
Na „Boskiej Komedii” ma być również pokazany spektakl „Klub” Weroniki Szczawińskiej, opowiadający o seksualnym skandalu w Komitecie Noblowskim w Szwecji. Organizatorzy zapraszają również w ramach swej imprezy na debatę „Me too - co dalej?”, którą ma poprowadzić Katarzyna Janowska.
W odpowiedzi na tekst w „Gazecie Wyborczej” cztery reżyserki zaproszone na „Boską Komedię” - Anna Smolar, Weronika Szczawińska, Jagoda Szelc i Małgorzata Wdowik – opublikowały w mediach społecznościowych oświadczenie:
„Bardzo niepokojący wydaje nam się fakt, że jedna z najważniejszych imprez polskiego teatru, jaką jest „Boska Komedia”, wysyła ambiwalentne sygnały. Za takie sygnały uważamy obecność na festiwalu osób, którym w ostatnich miesiącach postawiono bardzo poważne zarzuty, ukrywanie obecności jednej z tych osób pod pseudonimem, a także enigmatyczny opis debaty „Me too — co dalej?”, który zdaje się stawiać znak równości pomiędzy potrzebami osób doświadczających przemocy, a potrzebami osób oskarżonych o jej stosowanie" – napisały.
W tej sytuacji zwróciliśmy się do dyrektora artystycznego „Boskiej Komedii” z prośbą o komentarz w sprawie.
- „Jesienna sonata” w reż. G. Wiśniewskiego to spektakl, który zgarnia nagrody na innych festiwalach, powstał w Narodowym Teatrze w Warszawie, „Dziady” w reż. Mai Kleczewskiej to jedna z lepszych premier ostatnich lat Teatru im. Słowackiego. Dbam o kształt artystyczny festiwalu i nie mogę swoich decyzji opierać o moralną ocenę jednego czy drugiego reżysera. Mówię ocenę, bo przecież żadnych procesów nie ma, o ile wiem nawet nie ma oskarżeń. Obecność Pawła Passiniego natomiast to całkowicie autorska decyzja Instytutu Adama Mickiewicza, który odpowiada merytorycznie za nurt białoruski. Nie miałem na nią wpływu. Mogę tylko powiedzieć, że odradzałem pokazywanie pracy tego reżysera, nie dlatego, że przesądzam o jego winie, ale przewidywałem ostre reakcje niektórych ludzi ze środowiska – mówi nam Bartosz Szydłowski.
O ocenę sytuacji zapytaliśmy także Roberta Piaskowskiego – Pełnomocnika Prezydenta Miasta Krakowa ds. Kultury.
- „Boska Komedia” wspaniale się rozwija i stała się jednym z najważniejszych festiwali teatralnych w Polsce. Kumuluje on więc wszystkie napięcia i bolączki środowiska teatralnego, który pojawiają się w różnych miejscach w kraju. Teatr ma bowiem umiejętność stawiania ważnych pytań i szukania na nie odpowiedzi. Tematyka „#metoo” nie jest tylko problemem, z którym boryka się wyłącznie polski teatr. Ta otwartość festiwalu w podjęciu tej kwestii i organizowaniu debaty na ten temat, jest ważna, ożywcza i potrzebna – powiedział nam Robert Piaskowski.
Z prośbą o wypowiedź zwróciliśmy się również do rektor Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie – prof. dr hab. Doroty Segdy. Jest to tyle istotne, że oskarżające Pawła Passiniego aktorki studiowały na bydgoskim wydziale, należącym do podwawelskiej uczelni i po ujawnieniu skandalicznych praktyk stosowanych przez reżysera w mediach, krakowska akademia zgłosiła zawiadomienie do prokuratury.
- Uważam, że decyzja o zaproszeniu ukrytego pod pseudonimem Ulisses Ghawdex Pawła Passiniego na „Boską Komedię” była nieprzemyślana. Nie usprawiedliwia jej „domniemanie niewinności”. Prokurator prowadzi w jego sprawie przesłuchania, można było zaczekać. Wśród uczestników festiwalu są studentki i studenci AST - to dla nich sygnał, że ich problemy nie są traktowane poważnie – napisała nam w oświadczeniu prof. dr hab. Dorota Segda.
Kontrowersje wokół „Boskiej Komedii” nie wstrzymały festiwalu ani nie doprowadziły do większym zmian w jego programie. Dyrektor Szydłowski zapowiedział tylko „poszerzenie pola debaty w związku z przemocą”. Impreza rozpoczyna się 3 grudnia i potrwa do 12 grudnia.
- Czy pamiętasz te potrawy z PRL-u? Zupa „nic” i inne słodkie wspomnienia z dzieciństwa
- 12 świadczeń i benefitów, o które warto zawalczyć, jeśli masz dziecko
- Friz kupił dom za 7 milionów złotych w Krakowie! Zobaczcie wnętrza [ZDJĘCIA]
- Oto 6 prostych sposobów, by nie marnować jedzenia i kupować taniej
- Tyle zapłacisz za Abonament RTV 2022 - stawki. Zobacz, jakie będą opłaty
- Trasa Łagiewnicka: prace w tunelach i na drogach. Wielkie zmiany na Zakopiańskiej