Schody na osiedlu Szkolnym w Nowej Hucie wyglądały swego czasu jak słynny, peruwiański zabytek Machu Picchu. Pochylone, porośnięte mchem, niebezpieczne, ale... malownicze. Niektórzy nazywali je... Nowu Hutu.
Machu Picchu to doskonale zachowane miasto Inków, położone w odległości 112 km od Cuzco, na wysokości 2090–2400 m n.p.m. Miasto zbudowano w II połowie XV wieku podczas panowania jednego z najwybitniejszych władców Pachacuti Inca Yupanqui (1438–1471). Pełniło wówczas funkcję głównego centrum ceremonialnego, ale także gospodarczego i obronnego. Co roku odwiedzają je tysiące turystów.
Niektórzy zastanawiali się, czy Nowa Huta nie zasługuje na podobny zabytek? Zdania jednak były podzielone. Z pomysłem ich wyremontowania wystąpili krakowscy radni: Łukasz Wantuch i Łukasz Gibała.
W końcu dopięli swego. Schody przechodzą remont, a wraz ze starymi porośniętymi mchem krzywymi stopniami znika namiastka Peru z Nowej Huty. Zastąpił ją, póki co, żwir, ale w pogotowiu czekają już jasne bloki kamienne, z których wykrojone zostaną nowe stopnie.
Polacy nadal ufają politykom KO
