FLESZ - Koronawirus najniebezpieczniejszy w historii. Uważaj na siebie!
Rafał Wawro, z Spółdzielni Mieszkaniowej Zadworze podkreśla, że do spółdzielni trafiają liczne zgłoszenia i skargi ze strony mieszkańców którzy w trosce o swoje zdrowie obawiają się wychodzić na zewnątrz.
To nie pierwszy raz kiedy dziki "goszczą" na zieleńcach przy ul. Chmieleniec. W połowie września tego roku Przedstawiciele Spółdzielni Mieszkaniowej Zadworze też alarmowali, że od kilku dni - w rejonie bloków przy ul. Chmieleniec - krąży stado dzików. "Zwierzęta nie tylko wyrządzają szkody materialne, ale również są poważnym zagrożeniem bezpieczeństwa mieszkańców" - podkreślali w piśmie do redakcji mieszkańcy.
Kraków. Dziki wylegiwały się... na placu zabaw. Akcja straży...
Powrót dzików na ul. Chmieleniec
Teraz problemy z dzikami wróciły. Tym razem 3 listopada ok. godz. 4 stado dzików zryło trawniki i wyrządziło bardzo duże szkody na terenach zielonych zarządzanych przez Wspólnotę.
- Poniesione straty są znaczące i największe z dotychczas wyrządzonych. Dziki zryły trawniki przy budynkach ul. Chmieleniec 9, 11, 13, 15. Szczególnie duże zniszczenia znajdują się na terenie wokół budynku ul. Chmieleniec 11, gdzie w zeszłym tygodniu wykonano nowe nasadzenia krzewów ozdobnych - mówi Rafał Wawro.
Podkreśla on, że zwierzęta nie tylko wyrządzają szkody materialne ale również są poważnym zagrożeniem bezpieczeństwa mieszkańców.
Kraków. Tego jeszcze nie było! Sarenka-albinos na osiedlu po...
- Niektórzy z mieszkańców mieli już bezpośrednie spotkanie ze zwierzętami. Otrzymujemy liczne zgłoszenia i skargi ze strony mieszkańców którzy w trosce o swoje zdrowie obawiają się wychodzić na zewnątrz - dodaje Wawro.
Dlaczego dziki odwiedzają miasto?
O tym, że niechciani goście coraz częściej odwiedzają mieszkańców Krakowa dobrze wie Marek Wajdzik, z krakowskiego okręgu związku łowieckiego. Wajdzik przyczynę coraz większej populacji dzików w mieście upatruje w… kukurydzy.
- Wystarczy przejechać się wokół miasta, żeby zobaczyć, jak z roku na rok coraz więcej pół obsiewanych jest kukurydzą, którą uwielbiają dziki. Mają tam pod dostatkiem jedzenia i schronienie w wysokich roślinach. Po zbiorach kukurydzy dziki muszą gdzieś się podziać, część z nich wybiera miasto – wyjaśnia specjalista.
- Rośliny antysmogowe - warto je mieć w swoim domu!
- Jak wyglądały mieszkania w PRL? Zobacz archiwalne zdjęcia
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Kinga Duda niczym Ivanka Trump. MEMY o córce prezydenta
- Spowiedź "Miśka". 10 szokujących fragmentów zeznań byłego lidera gangu kiboli Wisły
- Luksus po krakosku. TOP 15 najdroższych mieszkań
