Ma 29 lat i został najmłodszym profesorem w historii Polski

Na ekspozycji w podziemiach Pałacu Potockich przy Rynku Głównym 20 w Krakowie zgromadzono ponad 50 prac Michała Stonawskiego z ostatnich 15 lat. To pierwsza tak obszerna prezentacja twórczości krakowskiego artysty.
- Skoncentrowaliśmy się na tej części twórczości artysty, która jest najbardziej konsekwentna, czyli przedstawianiu obiektów codziennego użytku w sposób bardzo realistyczny, zwykle w skali 1:1 - zaznacza Agnieszka Mazoń.
Głównym motywem twórczości Stonawskiego już od najwcześniejszych obrazów były wysłużone meble, podłoga pracowni czy farby, inicjujące kontynuowaną do dziś strategię konfrontowania widza z surową estetyką codzienności. Prace te otwierają dziś wystawę "To, co widzę, nie jest tym, co widzę", odtwarzając pracownię 303 z Wydziału Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie prowadzoną przez prof. Leszka Misiaka. Są więc elementy wystroju z szafką na przybory malarskie, paczka i puste płótno kolegi, który nie mógł się zdecydować, co na nim namalować.
Michał Stonawski poukrywał w tych pracach wiele szczegółów i opowieści. Są na nich np. szkice kolegów, jego palety. Zdjęcie, które namalowane widzimy w miniaturze na obrazie, stało się podstawą dla innej zgromadzonej tu pracy. Również wszystkie widoczne talerzyki z farbami były wykorzystane do malowania tego obrazu - opowiada kuratorka ekspozycji, wskazując na obraz "Talerzyki" z 2008 roku.
Ale na wystawie można zobaczyć też skrzynkę na listy, drzwi, szafkę gazową, książki czy kontener. Wszystkie obiekty do złudzenia przypominające przedmioty codzienności są w rzeczywistości złożonymi w ich kształt obrazami olejnymi, tworzącymi trójwymiarowe obiekty malarskie. Artysta przedstawia je wraz z najmniejszymi detalami, eksponując zużycie, upływ czasu i pamiętając o historiach, które za nimi stoją.
- Jest to pewna gra z widzem. Prezentowane obiekty zostały wyjęte ze swojego pierwotnego kontekstu i w tych zabytkowych wnętrzach Galerii zaczynają funkcjonować inaczej. Są trochę poukrywane, wydobywane delikatnym światłem, aby widz wchodząc w ten inny świat, zaczął je odkrywać - zaznacza Michał Stonawski. - Podoba mi się w sztuce uwrażliwianie człowieka na świat, na rzeczywistość. Może ktoś wyjdzie z takiej wystawy i zacznie rozglądać się, dostrzegać to piękno, które jest gdzieś poukrywane w zwykłych przedmiotach - dodaje.
Umieszczone w zakamarkach piwnic Pałacu realistyczne obiekty mogą być niewidoczne dla widza i tylko ich nieoczywista w tym miejscu obecność wskazuje, że to, co widzimy, być może wcale nie jest elementem wyposażenia, ale malarskim obiektem. Drzwi, które okazują się obrazem, skrzynka albo szafka z płótna prowokują nie tylko do pytań o granice między obrazem a rzeczywistością, ale także między masowo produkowanym przedmiotem a dziełem sztuki.
- Ona zadaje pytania o granice sztuki, o to, jak rzeczywistość i sztuka na siebie wpływają i jak przenikają się te świata. A także na ile decyzja artysty warunkuje to, co uznajemy za sztukę - dodaje Agnieszka Mazoń.
Wystawę można zwiedzać od 23 lipca do 2 października 2022 roku.
- Zanim wieś Zakopane stała się miastem. Tak tu było przed ponad 100 laty!
- Gdzie na szybki wypad z Krakowa? TOP 10 urokliwych miejsc z dala od zgiełku
- Greckie plaże i chorwackie wody na wyciągnięcie ręki. Wakacje 30 minut od Krakowa!
- Będzie nowy wiek emerytalny w Polsce? Takie mogą być emerytury stażowe
- Najmodniejsze sukienki na wesele w 2023 roku. Takie są trendy w tym sezonie
- TOP 15 najlepszych parków rozrywki w Polsce. Tu warto przyjechać! RANKING