Kraków tnie wydatki na inwestycje. W tle brakujące miliony złotych na komunikację miejską. "Sytuacja finansowa jest trudna"

Radni miejscy Platformy Obywatelskiej zauważają, że sytuacja finansowana miasta jest trudna. Niedoszacowana jest m.in. edukacja, jak również komunikacja miejska, na którą wciąż brakuje około 300 mln złotych. - Na ostatniej sesji dołożyliśmy do transportu publicznego 28 mln złotych, a tymczasem na jego funkcjonowanie nadal brakuje bardzo dużej kwoty - komentuje radny Platformy Grzegorz Stawowy.

Zwraca również uwagę na ogromny deficyt budżetowy, który wynosi ponad 1,1 mld zł. - To wina Polskiego Ładu, który sprawił, że znacząco zmalały wpływy z podatku PIT. W przypadku Krakowa tylko w tym roku mowa o 700 mln złotych - wylicza Stawowy. Uspokaja jednak, że inwestycje, z których na ostatniej sesji radni ściągnęli pieniądze, będą realizowane, tyle że w kolejnych latach: 2024 oraz 2025.

Na przetasowaniach w miejskim budżecie ucierpiały zadania, które mieszkańcy zgłosili do Budżetu Obywatelskiego. Wśród nich jest inwestycja, która zakłada posadzenie nowych drzew na Rynku Głównym. Dzięki nim w upalne dni betonowa patelnia stanie się bardziej przyjazna dla krakowian i turystów. Realizacja inwestycji ma kosztować ponad 1,5 mln złotych (ostatecznie kwota może okazać się mniejsza), a na ostatniej sesji radni zdjęli z tego zadania 200 tys. zł, które planowano wydać w tym roku.

- Pieniądze zostały przesunięte na kolejne lata. Urzędnicy twierdzili, że trzeba było to zrobić, ponieważ nie uda się rozpocząć przedsięwzięcia w 2023 roku, bo jeszcze nie ma wytycznych konserwatorskich, bez których niemożliwe jest ogłoszenie przetargu - przekonuje nas Krzysztof Kwarciak, prezes Stowarzyszenia Ulepszamy Kraków!, a także autor projektu posadzenia drzew.

- Z jednej strony rozumiem argumenty urzędników i radnych, ale z drugiej uważam, że trochę się pospieszyli z decyzją. Co bowiem się stanie, jeśli jednak konserwator uzgodni inwestycję jeszcze w tym roku? Wtedy dalsze procedury nie będą mogły ruszyć, bo nie będzie na nie pieniędzy - dodaje Kwarciak.

Łącznie plan wydatków inwestycyjnych na ten rok pomniejszono o blisko 2,5 mln złotych. Pieniądze ściągnięto m.in. z budowy: żłobka przy ulicy Krzemionki, wybiegu dla szympansów i makaków japońskich, Młodzieżowego Ośrodka w Łuczanowicach oraz Archiwum Miejskiego przy ul. Na Załęczu.

- Widać pewną opieszałość po stronie urzędników oraz wykonawców jak chodzi o realizację inwestycji. Nie ma tu mowy o bardzo dużych zadaniach i ogromnych kwotach, ale co istotne na ostatnich przetasowaniach budżetowych ucierpiały pomysły, zgłoszone przez mieszkańców do Budżetu Obywatelskiego - komentuje dla nas Łukasz Maślona z klubu "Kraków dla Mieszkańców".

Radny Michał Drewnicki z Prawa i Sprawiedliwości zauważa, że w ciągu roku Rada Miasta Krakowa podejmuje wiele uchwał w sprawie zmian budżetowych. Wynika to z faktu, że na część inwestycji gmina wydaje mniej pieniędzy niż planowała, a na realizację innych potrzeba ich z kolei więcej niż zakładano.

- Problem pojawia się w momencie, gdy ze względu na błędy prezydenta Krakowa nie da się rozpocząć zadania, które było zaplanowane. Mieliśmy wielokrotnie sytuację, w której były pieniądze, ale prezydent nie uzyskał wymaganych decyzji i wnioskował potem o wykreślenie inwestycji z budżetu lub ograniczenie jej zakresu - przekonuje w rozmowie z nami radny Drewnicki.

- Jak co roku władzom naszego miasta nie udaje się zrealizować założonego wcześniej programu inwestycyjnego - mówi Dominik Jaśkowiec, radny PO. - Szkoda zadań z Budżetu Obywatelskiego, które powinny być szczególnie chronione, bo to pomysły krakowian. Wyceny tych inwestycji dokonują jednostki miejskie, które później mają je realizować. Dziwi zatem, że niejednokrotnie zadania z BO są odsuwane w czasie, bo brakuje na nie pieniędzy. To oznacza, że wyceny są niedokładne - dodaje radny.

Łukasz Gibała z "Krakowa dla Mieszkańców" twierdzi, że okrajanie wydatków na Budżet Obywatelski może zniechęcić mieszkańców do zgłaszania projektów w kolejnych edycjach. - A przecież powinno się robić wszystko, by krakowian do uczestnictwa w BO zachęcać - mówi radny.

- To zresztą nie jedyne przesunięcie, które może budzić obawy. Zmniejszono również środki na tak ważne zadanie jak likwidacja barier architektonicznych w budynkach komunalnych. Na uwagę zasługuje również fakt, że znowu musieliśmy dołożyć znaczną sumę na komunikację miejską - podkreśla Gibała.

Zapytaliśmy urzędników, czy przetasowania mają związek z tym, że Kraków szuka brakujących pieniędzy na komunikację miejską? Nie odpowiedzieli na nie wprost. Stwierdzili, że "jeśli chodzi o komunikację miejską, to szacujemy, że do końca roku 2023 na realizację zadań w tym zakresie potrzebne będzie jeszcze około 300 mln złotych". Podkreślili też, że zmiany budżetowe nie są niczym nadzwyczajnym, a ich celem jest "optymalna realizacja zaplanowanego programu inwestycyjnego".

Wiele emocji na ostatniej sesji Rady Miasta Krakowa, głównie wśród niektórych radnych Platformy, wzbudziło ściągnięcie pieniędzy z budowy wybiegu dla szympansów i makaków japońskich w krakowskim zoo. Urząd uspokaja, że taki manewr nie wpłynie w żaden sposób na realizację inwestycji.

- Pieniądze ściągnięte w tym roku zostaną przekazane na inwestycję w latach 2024-2025 - zapewnia Małgorzata Tabaszewska z biura prasowego magistratu. Dokonanie zmiany tłumaczy faktem, że zapisana w budżecie kwota 700 tys. zł i tak nie została by już w tym roku wydana na budowę wybiegu, bo realizacja inwestycji napotkała na przeszkody. W związku z inflacją wykonawca zażyczył sobie większych pieniędzy. Skończyło się na postępowaniu ugodowym, które musi zatwierdzić sąd. W ugodzie zostanie określony nowy koszt zadania i termin jego realizacji.

• Budowa żłobka przy ul. Krzemionki - kwota 89.100 zł,
• Budowa budynku z przeznaczeniem na pomieszczenia służbowe Straży Miejskiej Miasta Krakowa przy ul. Fatimskiej 8 - kwota 422.905 zł,
• Budowa siedziby Grupy Ratownictwa Specjalistycznego OSP Kraków - kwota 95.000 zł,
• Budowa linii tramwajowej KST, etap III (os. Krowodrza Górka - Górka Narodowa) wraz z budową dwupoziomowego skrzyżowania w ciągu ul. Opolskiej (środki własne miasta - oszczędności powstałe po rozliczeniu podatku VAT) - kwota 400.000 zł,
• Bezpieczne przejścia dla pieszych na terenie Dzielnicy VI - budżet obywatelski dzielnic - edycja IX - kwota 30.200 zł,
• Doświetlenie przejść dla pieszych - budżet obywatelski dzielnic - edycja IX - kwota 28.000 zł,
• Oświetlenie przejść dla pieszych w Bieńczycach kontynuacja - budżet obywatelski dzielnic - edycja IX - kwota 23.000 zł,
• Budowa wybiegu dla szympansów i makaków japońskich - kwota 700.000 zł,
• Posadźmy drzewa na Rynku Głównym - budżet obywatelski ogólnomiejski - edycja IX - kwota 200.000 zł,
• Budowa Młodzieżowego Ośrodka w Łuczanowicach - kwota 142.000 zł,
• Budowa Archiwum Miejskiego przy ul. Na Załęczu 2 - kwota 348.000 zł.