https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: tramwaje stanęły, bo... wybiło korki

A. Maciejowski, M. Wrzos
Na Basztowej przez brak prądu często stoją tramwaje
Na Basztowej przez brak prądu często stoją tramwaje Andrzej Banaś
W środę po raz kolejny w tym miesiącu stanęły tramwaje na ul. Basztowej. Na kilka minut pasażerowie zostali dosłownie uwięzieni w pojazdach. Powód? Brak prądu. Z podobnej przyczyny kilka godzin wcześniej przez ponad pół godziny (pomiędzy 4.26 a 5.00) nie mógł wyjechać żaden tramwaj z pętli w Nowej Hucie. MPK przerzuca się winą z zakładem energetycznym. A pasażerowie proszeni są o wyrozumiałość.

Kraków: ceny mieszkań stanęły, ale jeszcze spadną

Swojej irytacji nie ukrywali wczoraj podróżni, którzy po godzinie 9 rano jechali tramwajem linii 20 w kierunku Małego Płaszowa. Pomiędzy przystankami "Teatr Bagatela" a "Basztowa Lot" tramwaj nagle stanął. - Po prostu wysiadło zasilanie w trakcji elektrycznej - tłumaczy Jarosław Sabat z MPK.

Zasilanie na szczęście po kilku minutach zostało przywrócone. Przez ten czas pasażerowie nie mogli wysiąść z tramwaju bo... bez prądu drzwi pojazdu się nie otwierają. - A skąd mogliśmy wiedzieć, ile czasu potrwa awaria? - denerwują się podróżni. I dodają, że taka sytuacja zdarzyła się w tym miejscu już kilka razy w tym miesiącu.

W jeszcze gorszej sytuacji byli mieszkańcy Nowej Huty, którzy chcieli rano dojechać do pracy. Tramwaje między innymi linii 14 i 22 do godz. 5 rano w ogóle nie kursowały.

Dyspozytor Zakładu Energetycznego Tauron tłumaczy, że uszkodzony został kabel wysokiego napięcia. Naprawa musiała potrwać, a pasażerowie uzbroić się w cierpliwość.

Zasilanie dwustronne, czyli zapasowe, od lat nie działa. Dostawcy energii tłumaczą, że z powodu oszczędności krakowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne zrezygnowało z alternatywnego rozwiązania.

Tymczasem w MPK bronią się przed zrzucaniem na nich winy. Przyznają, że rzeczywiście w Nowej Hucie doszło po prostu do awarii, której nie dało się przewidzieć. - Na ul. Basztowej tramwaje z powodu braku prądu zatrzymują się jednak dość często. Tylko w tym roku miało to miejsce już kilka razy, chociażby wczoraj i przedwczoraj - mówi Jarosław Sabat.

Niestety, gdy w tym miejscu w jednym czasie pojawi się kilka tramwajów, to prąd wysiada i ruch tramwajowy jest zablokowany. - Nie powinno tak być. Na pewno jak najszybciej zwrócimy się do pracowników zakładu energetycznego, aby przeprowadzili odpowiednie prace, które wyeliminują takie utrudnienia - zarzeka się Jarosław Sabat.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mieszkanka Azorów
w latach 90tych były pogłoski'' o linii tramwajowej na Azory..jednak wszystko ucichło..a moim zdaniem..powinna być taka tu trakcja..
m
marek
podniesc ceny biletow na 5 zl
K
Krakus
I koniecznie musi to być połączenie z Krowodrzą Górką :D Niech się zapcha cała trasa na Bronowice :D
a
antyMPK
Jadę tramwajem mam bilet czasowy - nagle BRAK PRĄDU - tramwaj stoi 10 minut. Czas biletu czasowego upłyną w związku z awarią . Kasować następny bilet -dać zarabiać MPK na awarii.
b
bob
Tramwaje mają akumulatory dzięki którym gdy nie ma prądu można np. zablokować hamulce czy otworzyć drzwi. Podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku na wiadukcie obok dworca towarowego. Wtedy motorniczy otworzyli bez problemów drzwi i wypuścili pasażerów. Dodam tylko, że stały zarówno bombardiery jak i 105n.
b
boby
buhchchchcchchaachhcchchaaaa z krakowskich zardzewialych tramwajów
e
emeryt
przywróćcie nam autobusy!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska