https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Urzędnicy doliczyli się na razie 10 tysięcy pieców

Dawid Serafin, Marcin Karkosza
Wielu mieszkańców jeszcze pali w piecu. Teraz ich policzą
Wielu mieszkańców jeszcze pali w piecu. Teraz ich policzą Anna Kaczmarz
Urzędnicy zlecili zewnętrznej firmie policzenie pieców węglowych, aby dowiedzieć się, ile trzeba ich wymienić, by poprawić fatalny stan powietrza w Krakowie. Na razie ujawniono 10,5 tys. palenisk. To jednak dane niepełne. Do zinwentaryzowania jest jeszcze spory obszar miasta. Pełna lista ma powstać do końca października.

- Podzieliliśmy sobie liczenie palenisk na kilka etapów. Pierwsze trzy z nich udało nam się już zakończyć - wyjaśnia Ewa Olszowska-Dej, dyrektorka wydziału kształtowania środowiska w krakowskim magistracie.

Z danych zaprezentowanych przez urzędników wynika, że w dzielnicy Dębniki i Krowodrza znajduje się 2 368 palenisk. W Podgórzu jest ich 1 817. Lepiej sytuacja wygląda na Prądniku Czerwonym i Białym. Tam łącznie urzędnicy doliczyli się zaledwie 541 palenisk.

- Liczba może się zwiększyć, kiedy przejdziemy do terenów peryferyjnych, gdzie sieć ciepłownicza nie wszędzie dociera. To obszary zabudowane domkami jednorodzinnymi, gdzie piece węglowe były często instalowane - ocenia Olszowska-Dej.

Ten rok będzie rekordowy pod względem likwidacji pieców. - Do tej pory przyjęto już ponad 2600 wniosków o dotacje takich inwestycji. Dotyczą ponad 3300 pieców i blisko 1600 kotłowni - wyjaśnia Filip Szatanik, wicedyrektor magistrackiego wydziału informacji. Dla porównania, w latach 2012-2013 zlikwidowano 1966 pieców i 271 kotłowni, a wysokość dofinansowania wyniosła łącznie 15 mln zł. W tym roku na zamianę pieców miasto przeznaczy 62 mln zł.

Urzędnicy przyznają jednak, że problemem jest przekonanie większej liczby mieszkańców do wymiany ogrzewania. Dlatego tylko do końca tego roku będzie można uzyskać sto procent dotacji. Później sukcesywnie będą się one zmniejszać. Jeśli w 2016 roku złożymy wniosek, dostaniemy zwrot tylko 80 proc. kosztów poniesionych na wymianę pieców. W 2017 - 60 proc., a w 2018 - 40 proc.

Od początku lutego Krakowski Alarm Smogowy prowadzi pomiary trujących pyłów w różnych miejscach Krakowa. Znane są już pierwsze wyniki tych badań.

I choć przedstawiciele KAS podkreślają, że trudno wysuwać kategoryczne wnioski na podstawie pomiarów w tak krótkim czasie , to jednak wyraźnie widać, że w dzielnicach gdzie jest dużo domowych pieców, w dniach wykonywania badań, stan powietrza był zły.

- Nasze pomiary będą miały charakter długotrwały, tak abyśmy mogli wysnuć z nich bardziej długofalowe wnioski - mówi Anna Dworakowska z KAS.

Działacze podkreślają też, że ich celem nie jest kwestionowanie badań Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) - badania mają się uzupełniać.

- W Krakowie mamy najlepiej funkcjonujący w całej Polsce system monitoringu powietrza i informowania społeczeństwa. To m.in. dzięki informacjom publikowanym na stronie WIOŚ mogły powstać aplikacje na urządzenia mobilne, a problem smogu mógł dotrzeć do szerszej świadomości - mówi Anna Dworakowska. - Z naszymi fotometrami chcemy dotrzeć jednak do tych miejsc, gdzie nie ma stałych stacji monitoringu powietrza. Chcemy sprawdzić jak wyglądają dobowe stężenia pyłów PM10 i PM2,5 w dzielnicach domów jednorodzinnych czy przy ruchliwych ulicach.

KAS planuje prowadzić badania przez dłuższy czas, tak aby uzyskać istotne informacje dotyczące zanieczyszczenia powietrza w Krakowie. Będzie też porównywać stężenia w różnych punktach miasta. Wyniki z dwóch przenośnych pyłomierzy będą porównywane z danymi z pyłomierzy stacjonarnych. - Cieszymy się, że będziemy mieli możliwość korzystania z eksperckiej wiedzy u źródła, czyli w WIOŚ i Krajowym Centrum Referencyjnym - podkreśla Anna Dworakowska.

Poniżej prezentujemy wyniki badań powietrza przeprowadzone przez KAS, zestawione z pomiarami ze stacji WIOŚ.

Przypomnijmy, że norma dobowa stężenia pyłów PM10, to 50 ug/m sześc. (mikrogramy na m sześc.)
1 lutego:
Bronowice - 113 ug/m3
Kurdwanów (WIOŚ) - 76 ug/m3
Nowa Huta (WIOŚ) - 85 ug/m3
2 lutego:
Bronowice - 270 ug/m3
Swoszowice - 202 ug/m3
Kurdwanów (WIOŚ) - 167 ug/m3
Nowa Huta (WIOŚ) - 150 ug/m3
3 lutego:
Bronowice - 114 ug/m3
Swoszowice - 89 ug/m3
Kurdwanów (WIOŚ) - 66 ug/m3
Nowa Huta (WIOŚ) - 74 ug/m3
4 lutego:
Bronowice - 131 ug/m3
Kurdwanów (WIOŚ) - 86 ug/m3
Nowa Huta (WIOŚ) - 89,5 ug/m3
5 lutego:
Prądnik - 73 ug/m3
Bronowice - 88 ug/m3
Kurdwanów (WIOŚ) - 58 ug/m3
Nowa Huta (WIOŚ) - 58 ug/m3
6 lutego
Bronowice - 47 ug/m3
Kurdwanów (WIOŚ) - 28 ug/m3
Nowa Huta (WIOŚ) - 36 ug/m3

Jak widać, powietrze w Bronowicach i Swoszowicach było gorsze niż w Nowej Hucie i na Kurdwanowie. W Bronowicach zanotowano 270 ug/m3, co oznacza, że norma została przekroczona ponad pięciokrotnie. Od 1 do 5 lutego normy dobowe stężenia pyłów były przekroczone we wszystkich punktach pomiarowych.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
Ika ..
"Urzędnicy zlecili zewnętrznej firmie policzenie pieców węglowych..." A co robią sami urzędnicy? Podejrzewam, że marnują czas i pieniądze podatników. Doskonale wszyscy wiemy, że nie piece, a zdezelowane samochody (jesteśmy przecież złomowiskiem Europy) są problemem. Może zabierzcie się do liczenia samochodów z minimum 10-cio
letnim "stażem"?
K
Krak
A gdzie są dane dla innych części Miasta?
Bronowice czyli Armii Krajowej czy Rondo Ofiar Katynia?
Nowa Huta czyli Kombinat czy Plac Centralny Czy 8 km dalej na Dywizjonu?
K
KR
a gdzie dane dla obu Prądników - Biały , Czerwony, Azory, Oświecenia, Mistrzejowice

co to znaczy Nowa Huta - to obszar jak 45% całego Krakowa - nie można dokładniej !?!
r
rot
odsyłam do strony WIOŚ Kraków, można sobie prześledzić stężenia pyłu zawieszonego w okresie całego roku - stężenie przekraczane są zimą i to w sposób znaczący.
p
podpisyyy
czyli po raz kolejny okazuje sie ze to nie piece i samochody sa problemem tylko skandaliczna polityka majchrowskiego i PO ktorzy zabudowali miasto tak ze sie nie wietrzy... na dodatek stawowy probuje zabetonowac jeszcze okolice fortu nr 7
z
zkrakowa
Najtrudniej jednak jest doliczyć się liczby urzędników, którzy mają się doliczyć ...
P
Piechur.
Zmniejszyć w Krakowie ruch samochodów o połowę, powietrze się oczyści, korków nie będzie, nie będzie też narzekań na korki bowiem najbardziej narzekają na nie ci, którzy je tworzą.PROSTE!
k
krk
Proszę mi wskazać, jak wymienić w tym wspaniałym kraju, dążącym do uwolnienia się od smogu płacę 1240 zł, muszącą wystarczyć na utrzymanie trzyosobowej rodziny na wyższą, która pozwoli jeszcze utrzymać ogrzewanie elektryczne lub gazowe.
E
Ed
W UE zanotowano zapas gazu ,tylko 54 % .co będzie jak Rosja więcej ograniczy jego dostawę?
G
Gosc
Kraków powinien skorzystać z ulg i dopłat do ceny gazu. Najbardziej zanieczyszczone miasto w Europie na pewno z Unii otrzymałoby dotacje na ten cel.
A ile drzew posadzono w 214 roku ( konkretnie ile szt, gdzie ), bo tylko komunikaty w waszej gazecie czytam o wycinkach. Ruchy pozorowane i tyle.
G
Gość
6 lutego było bardzo wietrznie. Więc stężenie nie zostało przekroczone
o
older
Przypomnieć PT Urzędnikom wypada,że powietrze ( wraz z zawartością) czasami się przemieszcza.Nie widać żadnych rozwiązań zatrzymujących napływ do miasta sąsiedzkich zanieczyszczeń. Może ekrany zaporowe? Albo nowe znaki SMOG STOP?
Koncepcję "zielonej wyspy" szczęścia i sukcesu już ćwiczyliśmy.
Ekologia jest pochodną energetyki. Ani województwo ani miasto nie posiadają wizji energetyk (wszystkich rodzajów) więc amatorzy rzucają różne pomysły, które oprócz generowania ogromnych kosztów finalnie niewiele zmienią.
Może znajdzie się jeden odważny, który spowoduje dokonanie rzetelnej oceny obecnie obowiązującego "programu ochrony powietrza"? Z poprzednich nie wyciągnięto żadnych wniosków a kończyły się totalną porażką.Ci sami ludzie napisali kolejny i też ci sami ludzie mają go wdrażać. Ale teraz ma już być dobrze!
Łatwiej wybudować Podgórki Tynieckie niż łamać sobie głowę jakimś smogiem.
z
zbyszek
1-5 lutego przekroczone parokrotnie stęzenie a 6 lutego nagle nikt nie palił w piecach? w środku zimy? ;)
p
prawda
Widzę, że redaktorzy GK dają się rolować przez urzędników UMK.
1. Nie 100% kosztów tylko DO 100% kosztów.
Co to oznacza: za 1m2 mieszkania ogrzewanego piecem węglowym UMK będzie płacił maksymalnie 90zł zatem przy 50m2 mamy dotacje w wysokości 4500 zł, która może pokryje 50% kosztów.
Za to rok wcześniej czyli 2014 za to samo mieszkanie UMK płacił 18 000 zł.
Wielkość dotacji pomiędzy rokiem 2014 a 2015 spadła prawie 4 krotnie i w większości mieszkań nie pokryje nawet 50% kosztów modernizacji.

2. "W tym roku na zamianę pieców miasto przeznaczy 62 mln zł" - głównie na wymianę pieców zakontraktowanych w roku 2014, czyli przed wyborami. Trzeba było się urzędników zapytać ile będą mieli pieniędzy na wymianę w ramach nowych wniosków.
K
KAS
Pyłomierze działają przez całą dobę - inaczej nie miałoby to sensu. W Bronowicach pomiar trwa dwa tygodnie non stop. I jeszcze jedno - nie mieszkamy w Bronowicach :)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska