Awanturnik gdy tylko zobaczył policjantów, rzucił się w ich kierunku z trzymanym w ręce kołkiem. Kiedy policjanci wysiedli z auta mężczyzna szybko wyciągnął spod kurtki metalowy pręt i usiłował nim uderzyć najbliższego funkcjonariusza w głowę. Jak zeznają świadkowie zdarzenia, człowiek ten cały czas sprawiał wrażenie, jakby dostał ataku szału.
Ponieważ nie reagował na żadne prośby czy polecenia wydawane przez policjantów a wręcz jego agresja narastała, policjanci przystąpili do jego obezwładniania. Chwilę później agresywny mężczyzna leżał obezwładniony na ziemi. Mężczyzna wyrywał się i był nadal bardzo pobudzony, dlatego też założono mu kajdanki i przetransportowano do komisariatu policji. Z uwagi na jego irracjonalne zachowanie i istnienie podejrzenia, że jest pod wpływem środków odurzających został mu pobrana krew do badań.
Policjanci ustalili, że mężczyzna ma 31-lat i nie ma stałego miejsca zamieszkania. Usłyszał już zarzut czynnej napaści na policjanta. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.