Zobacz także:
- Prawie połowa kierowców nie kupiła tzw. viaBOX-ów, rejestrujących, ile kilometrów dany pojazd przejechał. Jest więc naturalne, że nie pojadą płatnymi drogami np. autostradowym obejściem Krakowa, bo zapłaciliby karę, ale będą chcieli przejechać przez miasto - mówi Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Chcemy uniemożliwić rozjeżdżanie naszych ulic i dlatego właśnie ustawiliśmy nowe znaki drogowe. O stosowanie się do nich zadba policja - dodaje Pyclik.
W czwartek i piątek znaki B5 - zakazujące wjazdu ciężkich samochodów zostały ustawione przez Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu na najważniejszych drogach wlotowych do miasta m.in. na ul. Myślenickiej, Krzyżańskiego, Pachońskiego, Wyki, Mirowskiej, Olszanickiej, Małej Górze, Babińskiego, Dąbrowie i Boguciance. Na razie policja nie będzie karać kierowców, którzy nie dostosują się do przepisów, ale będzie ich upominać i zwracać uwagę. Mandaty posypią się od 10 lipca.
Zabłyśnij w naszym konkursie! **Zostań Miss Lata Małopolski 2011! Czekają atrakcyjne nagrody!**
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**