WIDEO: Krótki wywiad
Zaplanowano następujące zmiany w komunikacji autobusowej:
- linie nr 125, 183, 643 - ich trasy pozostaną bez zmian, ale przy wyjeździe z pętli „Złocień” autobusy będą dodatkowo zatrzymywać się na przystanku przelotowym "„Złocień”, zlokalizowanym na ul. Agatowej w istniejącej zatoce. (Uwaga! Dla linii nr 643 w dalszym ciągu obowiązuje zmiana trasy wynikająca z przebudowy ul. Bieżanowskiej).
- linia nr 163 - będzie kursować po nowej stałej trasie: „Rżąka” - ... - ul. Bieżanowska, ul. Półłanki, ul. Agatowa, ul. Domagały, ul. Nad Drwiną, ul. Półłanki, most Wandy - ... - „Os. Piastów”.
Przystanek „Złocień” w obu kierunkach zostanie przeniesiony do istniejących zatok: w kierunku „Os. Piastów” na ul. Domagały, w kierunku „Rżąki” na ul. Agatowej (autobusy nie będą wjeżdżać na pętlę). Na nowym odcinku trasy linia będzie obsługiwać następujące przystanki: „Domagały Magazyny n/ż” (nowa para przystanków na ul. Domagały, pomiędzy ul. Agatową a ul. Nad Drwiną) oraz „Domagały n/ż” (w kierunku „Os. Piastów” na ul. Nad Drwiną, w kierunku „Rżąki” na ul. Domagały). Przystanki „Magazynowa” oraz „Danalówka” nie będą już obsługiwane przez linię 163.
- Przystanki „Domagały” oraz „Domagały Magazyny” od wtorku, 7 stycznia będą funkcjonować jako przystanki „na żądanie”.
Przypomnijmy, że niedawno zakończyła się budowa ul. Domagały. Poza nową nawierzchnią na jezdni, chodnikach i ścieżce rowerowej zbudowane zostało odwodnienie, energooszczędne oświetlenie oraz wiaty autobusowe. Ponadto wzdłuż ul. Domagały – Zarząd Zieleni Miejskiej posadził szpaler 232 drzew. Zdaniem urzędników, jest to chyba najdłuższa aleja klonów w Krakowie. Ponad kilometrowa inwestycja na Złocieniu pochłonęła 10 mln zł.
Ostatni etap robót został zrealizowany po tym, jak udało się przezwyciężyć problemy z przebudową linii energetycznej. Przypomnijmy, że w czerwcu mieszkańcy osiedla Złocień domagali się pilnej interwencji od prezydenta Krakowa w sprawie niedokończonej budowy ul. Domagały, gdzie droga z dwoma pasami świeżo położonego asfaltu, chodnikiem i ścieżką rowerową nagle się urywała, a betonowe zapory uniemożliwiały przejazd. Wszystko przez to, że ul. Domagały w zasadzie była gotowa do eksploatacji, ale za wyjątkiem kilkudziesięciometrowego rozgrzebanego odcinka, pod którym przebiega kabel pobliskiego zakładu Tele-Foniki Kable. Obie strony doszły jednak do porozumienia i inwestycję można było zakończyć.
