Sąd Okręgowy w Krakowie utrzymał wyrok w sprawie krakowskiego Polmozbytu (na podstawie tej sprawy Leszek Bugajski nakręcił film "Układ zamknięty"). Biznesmeni: Paweł Rey, Grzegorz Nicia i Lech Jeziorny, oskarżeni m.in. o wyprowadzenie milionów z krakowskiego Polmozbytu zostali uznani winnymi. Co więcej Rey i Jeziorny mają zapłacić o wiele wyższe zadośćuczynienia niż wcześniej (80 i 100 tys. zł).
Autor: Marta Paluch
- Jestem zdruzgotany, nie wiem co powiedzieć - komentuje Paweł Rey. - Wiem co robiłem i wiem, że jestem niewinny - dodał.
Wyrok jest jednak prawomocny. W 2003 r. w sprawie Polmozbytu oskarżono 16 osób. Część z nich poddała się karze, inni zostali oskarżeni. Rey, Jezioryny i Nicia usłyszeli zarzuty wyprowadzania pieniędzy ze spółki, markując nieistniejące transakcje.
Pierwszy wyrok zapadł w 2013 r. (8 osób). Główni oskarżeni: Lech Jeziorny dostał dwa lata w zawieszeniu, Paweł Rey rok i osiem miesięcy, a Grzegorz Nicia osiem miesięcy. Teraz sąd okręgowy ten wyrok podtrzymał.