Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: zabił kolegę nożem. Potem twierdził, że ofiara żyje

Artur Drożdżak
Kazimierz K. na sądowym korytarzu. Podczas rozprawy nie przyznawał się do winy. Sąd nie dał mu wiary. K. trafi za kratki
Kazimierz K. na sądowym korytarzu. Podczas rozprawy nie przyznawał się do winy. Sąd nie dał mu wiary. K. trafi za kratki Artur Drożdżak
Kazimierz K. najpierw się przyznał, że zabił, opowiedział i pokazał, jak zadawał pchnięcia nożem, a potem wszystko odwołał. Dostał 9 lat więzienia.

Kazimierz K. to niedbale ubrany 60-latek. Z domu zniknął wiele lat temu, by prowadzić życie włóczęgi. Dużo pił, ale nigdy nie wszedł w konflikt z prawem.

W 2012 r. poznał w Krakowie Krystiana W. Mieszkał u niego w altance w Bronowicach, przy ul. Filtrowej, aż do 12 kwietnia 2013 r. Tego dnia gospodarz potrącił przypadkowo Kazimierza K. Zirytowany gość złapał nóż i zadał nim cztery ciosy koledze. Nóż po ostatnim uderzeniu utkwił w szyi Krystiana W. aż po rękojeść. Kazimierz K. najpierw poszedł do pobliskiej kawiarenki i barmance przyznał się do zabicia człowieka. Nie uwierzyła mu, bo był pijany. Ruszył więc na postój taksówek przy ul. Balickiej i taksówkarza poprosił o wezwanie policji.

Na komendzie przyznał się do winy. Pokazał, co się stało, podczas eksperymentu procesowego w altance. Przesłuchany po kilku dniach wszystkiemu już zaprzeczył, a w sądzie przekonywał, że jego kolega ciągle żyje.

Przed sądem odpowiadał w warunkach ograniczonej poczytalności. Prokurator żądał kary 10 lat więzienia. Obrona wnosiła o przyjęcie, że zabił, ale w obronie koniecznej i chciała wywalczyć 5 lat. Sąd wziął pod uwagę ograniczoną poczytalność sprawcy i skazał go na 9 lat więzienia.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska